Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Znów lepsza Urania

27-04-2013, 16:41 Sandra Hajduk

W derbach Rudy Śląskiej Urania Ruda Śląska wygrała przed własną publicznością z Wawelem Wirek 2:0.

 

Na pierwszą bramkę kibice nie musieli długo czekać. Już w ósmej minucie spotkania wrzutkę w pole karne wykorzystał Miszka – wszedł on w tempo, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości i posłał piłkę tuż obok interweniującego Gawlika. Wawel do pierwszej i w zasadzie jedynej groźnej sytuacji w tej części gry, doszedł w 15 minucie spotkania. Wtedy to Lokaj zdecydował się na strzał z pierwszej piłki, ale futbolówka poszybowała zdecydowanie nad bramką kochłowiczan. Urania w dalszym ciągu stwarzała zagrożenie pod bramką Wawelu. W końcu w 37 minucie długie podanie dostał Grzesik, który błyskawicznie dobiegł do piłki i posłał ją do wbiegającego Miszki. Ten po raz drugi znalazł się w sytuacji sam na sam z Gawlikiem i ponownie wyszedł z niej zwycięsko, podwyższając tym samym prowadzenie kochłowiczan na 2:0. W 40 minucie trzecią bramkę dla Uranii mógł zdobyć Zalewski, ale piłka po jego uderzeniu głową przeleciała tuż obok słupka bramki Wawelu. Na chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą część gry podanie Piętonia próbował jeszcze wykorzystać Majnusz, ale piłkę po jego lekkim strzale bez najmniejszego problemu złapał Pardela.

 

Po przerwie znacznie częściej atakować zaczął Wawel. W 47 minucie podanie Lokaja mógł wykorzystać Lux, jednak zabrakło mu pomysłu na wykończenie akcji i zatrzymał się on z piłką w polu karnym. Futbolówkę wybili obrońcy Uranii. Później strzałem z dystansu chciał zaskoczyć Pardelę Piętoń, ale uderzenie było lekkie i nie sprawiło golkiperowi kochłowiczan problemu. Podobnie było kilka minut później po strzale Lokaja. W 63 minucie hat-tricka mógł ustrzelić Miszka, ale tym razem ubiegł go Gawlik. Chwilę później bliski zdobycia bramki kontaktowej był Lokaj. Efektownie interweniował przy słupku Pardela. W 66 bramkę dla Uranii mógł zdobyć Kamieński, jednak po wybiciu Gawlika ubiegł go Grzywa. Po tej akcji tempo gry trochę spadło. W 82 minucie Grzesik wystawił piłkę Musiałowi, ale futbolówka po jego strzale obiła słupek. Dwa strzały na bramkę gospodarzy oddał Lokaj, ale nie sprawiły one problemów golkiperowi Uranii. W ostatnich minutach głową w siatce Wawelu mógł jeszcze umieścić futbolówkę Wypiór, ale piłka po jego uderzeniu przeleciała nad bramką.

 

Urania Ruda Śląska – Wawel Wirek 2:0 (2:0)

Urania Ruda Śląska: Pardela, Baran, Gabryś, R. Grzesik, Jańczak, Lenkiewicz (75’ Zawisza), Kamieński, Mikusz (90’ P.Grzesik), Musiał, Zalewski, Miszka (88’ A.Wypiór).

Trener: Stanisław Mikusz

Wawel Wirek: Gawlik, Kożdoń (46’ Niemira), Grzywa, Pyc, Zajdel (31’ Buchcik), Piętoń, Lokaj, Kałużny, Jaronim, Lux (57’ Woźny), Majnusz.

Trener: Jarosław Zajdel


Komentarze