Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Zbyt późne przebudzenie

12-05-2013, 12:30 Sandra Hajduk

Urania zmierzyła się na wyjeździe z RKS-em Grodziec. Kochłowiczanie nie utrzymali koncentracji przez całe spotkanie, co odbiło się na wyniku – musieli uznać wyższość rywala, który wygrał 3:2.

 

Dobrze rozpoczęła to spotkanie Urania. Już w ósmej minucie spotkania mogła objąć prowadzenie – podanie Musiała wykorzystał Tomasz Oczko, który wszedł w pole karne gospodarzy i strzelił obok bramkarza, jednak futbolówka odbiła się od słupka. Na prowadzenie kochłowiczanie wyszli zaledwie pięć minut później – Musiał strzelił z rzutu wolnego, a piłka po rykoszecie wpadła do bramki. Później dużo było gry w środku boiska. Ciekawiej zrobiło się w końcówce pierwszej połowy, kiedy obie drużyny ruszyły do ataku. W końcu w 45 minucie zawodnik gospodarzy uderzył z woleja – wobec tak silnego strzału Pardela był bezradny, a obie drużyny schodziły na przerwę remisując 1:1.

 

Zawodnicy z Grodźca bardzo dobrze weszli w drugą połowę meczu. W przeciągu pierwszych sześciu minut wypracowali sobie trzy niemal 100% sytuacje. W 63 minucie potwierdzili swoją przewagę zdobytą bramką. Zawodnik gospodarzy strzelił z lewej strony boiska w długi róg i było 2:1. Po chwili w podobny sposób gospodarze strzelili trzecią bramkę. W tym momencie przebudziła się Urania. W końcu w 89 minucie dobrą wrzutkę z lewej strony Kamieńskiego wykończył uderzeniem przy słupku Tomek Oczko, strzelając bramkę kontaktową. Końcówka należała do nerwowych – najpierw czerwony kartonik ujrzał Baran, po chwili drugą żółtą kartę otrzymał zawodnik gości. Nie wpłynęło to jednak na wynik i trzy punkty zostały w Grodźcu.

 

RKS Grodziec – Urania Ruda Śląska 3:2 (1:1)

Urania Ruda Śląska: Pardela, Baran, Jańczak, Gabryś, R.Grzesik, Mikusz, Baron, Kornas (73’ Kamieński), Oczko, Musiał, Miszka (73’ Zalewski)

Trener: Stanisław Mikusz


Komentarze