Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Zaległe spotkanie

03-09-2013, 21:19 Sandra Hajduk

We wtorek zaległe spotkanie z Siemianowiczanką Siemianowice Śląskie rozegrali piłkarze Jastrzębia Bielszowice. Mimo kilku dobrych okazji nie zdołali oni strzelić chociażby jednej bramki. Rywale dokonali tego natomiast aż trzykrotnie i to oni dopisali do swojego konta cenne trzy punkty. Bielszowiczanie zamykają tabelę –  po pięciu kolejkach nie zdołali zdobyć ani jednego punktu.

 

Początek spotkania w wykonaniu obu ekip był dość niemrawy. Z czasem po stronie gospodarzy przed szansą otwarcia wyniku stanęli Sikora i Kaczmarek, ale ich strzały były niecelne. Mimo tego, że w tej części gry do lepszych okazji dochodzili gospodarze, to bramkę zdołali strzelić zawodnicy Siemianowiczanki. W 35 minucie spotkania zawodnik gości dostał długie podanie i z bliska wpakował piłkę do siatki. Chwilę później do wyrównania doprowadzić mógł Janiak, ale piłkę po jego uderzeniu z dystansu przeleciała nad poprzeczką.

 

Rozmowa w szatni dobrze podziałała na zawodników Jastrzębia. Początek drugiej połowy należał zdecydowanie do nich. Przewagi na boisku nie udało się jednak zamienić na zdobycz bramkową. Po uderzeniu Forysia piłka przeleciała zdecydowanie nad bramką. Później po wrzutce tego zawodnika na strzał z pierwszej piłki zdecydował się Kubiak, ale to uderzenie również okazało się być niecelne. Po wrzutce z wolnego Janiaka bramkarz gości zdołał sparować, ale futbolówka wylądowała pod nogami Śmigały. Ten jednak zbyt późno zdecydował się na strzał i refleksem wykazali się obrońcy Siemianowiczanki. W końcu w 71 minucie składną akcję przeprowadzili goście – wymienili oni między sobą kilka podań i strzałem z około 13 metrów wpakowali piłkę do bramki, podwyższając swoje prowadzenie do dwóch trafień. Po chwili bramkę kontaktową mógł zdobyć Janiak, ale futbolówka po jego strzale z rzutu wolnego przeleciała tuż nad okienkiem bramki Siemianowiczanki. Końcówka należała do gości, a wynik spotkania został ustalony w 86 minucie. Wtedy to piłkarz z Siemianowic znalazł się w sytuacji sam na sam z Bechtą i ze stoickim spokojem umieścił piłkę w siatce, przypieczętowując zwycięstwo swojej drużyny.

 

Jastrząb Bielszowice – Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie 0:3

Jastrząb Bielszowice: Bechta – Mikuła, Skudlik, Kubiak, Henisz, Sikora, Foryś, Janiak, Kaczmarek, Guśtak, Hajduga

Trener: Jacek Janiak


Komentarze