Zadziobali Pogoń
02-11-2014, 20:07 Robert Połzoń
Niezwykle ciekawie zapowiadało się derbowe spotkanie na poziomie „A” klasy pomiędzy Jastrzębiem Bielszowice a Pogonią Nowy Bytom. Mecz nie rozczarował, jednak derby okazały się szczęśliwe tylko dla drużyny Jastrzębia.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Żadna z drużyn nie potrafiła zakończyć celnym trafieniem swoich akcji. Pierwszy na listę strzelców wpisał się Magiera, lecz stało się to dopiero w 48. minucie. Stracona bramka rozjuszyła piłkarzy Pogoni ,jednak ci tego dnia nie mogli pochwalić się dobrą skutecznością. W 72. minucie po ładnej akcji znów bramkę strzelił Magiera. Jastrząb w tym momencie miał już wiatr pod skrzydłami i trzy minuty później po golu Łukasika prowadził już 3:0. Myśli Pogoni o jakichkolwiek punktach rozwiał Kaczmarek, który w 89. minucie wykorzystał rzut karny.
-
Zawsze mecze derbowe są wyrównane, podobnie było tydzień temu, gdy przegraliśmy z Uranią . Dzisiaj udało nam się osiągnąć bardzo dobry wynik. Wydaje mi się, że mamy dobry skład na te warunki jakie są w tej lidze. Wiele drużyn specjalnie mobilizuje się na spotkanie z Jastrzębiem, co czasami utrudnia nam grę. Dopóki Pogoń miała siły, to mecz był wyrównany, potem jednak to my byliśmy lepsi- tłumaczy Damian Malujda trener Jastrzębia.
- Zabrakło nam bramki . Gdybyśmy coś strzelili , to mecz mógłby inaczej wyglądać. Niewykorzystane sytuacje były naszą bolączką- mówił po meczu Łukasz Bereta, trener i zawodnik Pogoni.
Jastrząb Bielszowice 4:0 (0:0) Pogoń Ruda Śląska
Komentarze