Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Z góry na dół

30-12-2014, 13:30 Robert Połzoń

Pierwsze mecze Grunwaldu w III lidze napawały optymizmem. Niektórzy zakładali nawet, że „zieloni” będą czarnym koniem rozgrywek. Następne kolejki jednak brutalnie sprowadziły podopiecznych Jacka Bratka na ziemię i pokrzyżowały szyki rudzian.

 

– Patrząc na tabelę można powiedzieć, że runda była niekorzystna. Trzeba wziąć pod uwagę, że w tej lidze zostały mocne kluby a weszły do niej silne zespoły rezerw ekstraklasy. W związku z tym nastąpił przeskok z czwartej ligi nie o klasę, ale o dwie. W meczu z Górnikiem Zabrze kontuzji uległ Szpoton – kluczowy zawodnik, który daje wiele nie tylko w defensywie, ale i w ataku. Patrząc na to oraz na znikome straty punktowe do drużyn nad nami, sytuacja nie jest taka zła – tłumaczy prezes Grunwaldu Teodor Wawoczny.

 

– Myślę, że Tomek Szpoton po okresie roztrenowania wróci normalnie w grudniu do treningów. Wprowadzimy dla niego indywidualne zajęcia wyrównawcze, aby tę kontuzjowaną nogę wzmocnić i od stycznia ruszyć pełną parą. Z kolei Kamil Ciołek ma trudną sytuację rodzinną i dlatego nie ma go obecnie z nami. Ma kontrakt do wypełnienia i musi wrócić 15 marca. Rozpisaliśmy mu indywidualne treningi i będziemy starali się go jak najszybciej doprowadzić do takiego stanu fizycznego, który pomoże nam w utrzymaniu III ligi – mówi Jacek Bratek, trener Grunwaldu.

 

Dwójką najlepszych strzelców w drużynie „zielonych” w tej rundzie byli Kamil Ciołek z ośmioma bramkami na koncie i Kamil Zalewski, który zdobył ich pięć. Jednak w klubowym plebiscycie – organizowanym od roku 1975 – najlepszym zawodnikiem wybrany został Michał Brzozowski.


– Źle będziemy wspominać mecz z Górnikiem. Mimo że od 20. Minuty graliśmy w przewadze, to i tak zabrzanie zdołali nam strzelić trzy bramki. Taka sytuacja nie powinna się zdarzyć. Potem kontuzja Szpotona sprawiła, że od tego meczu nie układało nam się – mówi Teodor Wawoczny.– Punktem zwrotnym i dobrym prognostykiem była też końcówka, w której oprócz tego ostatniego spotkania rozgrywaliśmy dobre mecze z silnymi przeciwnikami – dodaje.


Komentarze


05-01-2015, 13:00
szczery napisał(a):

W trzeciej lidze powinno się mieć równorzędnego zmiennika na każdą pozycję. Pokażcie mi klub z czwartej ligi bez rezerw ? A tu trzecia liga a zawodnik rezerwowy ma rozwijać swoje umiejętności wizualnie podglądając co wyprawiają jego współpartnerzy w meczu. No albo na treningu. Przykre - trzecioligowiec bez rezerw.