Wiatr w oczy Slavii

09-10-2012, 08:43 Sandra Hajduk

Slavia Ruda Śląska – Przyszłość Ciochowice 1:1 (0:1)

Przed szansą na objęcie fotela lidera IV ligi stanęli w sobotę zawodnicy Slavii Ruda Śląska. Szombierki Bytom uległy na wyjeździe Zagłębiakowi Dąbrowa Górnicza i gdyby Slavia wygrała pojedynek z Przyszłością Ciochowice to zrównałaby się z dotychczasowym liderem punktami. Rudzianie zremisowali, co sprawiło, że ich strata do lidera wynosi zaledwie dwa punkty.

Mecz był rozgrywany w bardzo trudnych warunkach, a to ze względu na porywisty wiatr, który utrudniał grę zawodnikom. W pierwszej połowie Slavia grała z wiatrem. Ułatwiło to zadanie rudzianom, którzy objęli wówczas prowadzenie. Kamil Magiera wyszedł do piłki po prostopadłym podaniu jednego z kolegów i znalazłszy się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy skrzętnie ją wykorzystał. Poza ostatnimi minutami pierwsza połowa w wykonaniu rudzian wyglądała dobrze. To oni mieli przewagę i prowadzili grę. W końcówce pierwszej połowy zawodnicy Slavii dostali lekkiej zadyszki. Z 18 metrów strzał w stronę bramki rudzian oddał jeden z zawodników z Ciochowic, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Franke i wynik w tej części gry już się nie zmienił.

W drugiej połowie Slavia grająca pod wiatr została zepchnięta do defensywy. Sytuacji sam na sam nie wykorzystał Kamil Magiera. Marcin Rejamanowski natomiast obił słupek bramki gospodarzy. Zawodnik z Ciochowic zdołał wyrównać strzelając głową po wrzutce w pole karne. W końcówce drugiej połowy świetnie spisał się Franke, który miał kilka bardzo dobrych interwencji i można rzecz, że w zasadzie wybronił ten remis.

- Remis jest sprawiedliwy. Ja jestem z niego zadowolony. Trzeba pamiętać o tym, że drużyna z Ciochowic znajduje się w czubie tabeli – mówił po spotkani trener Slavii Roman Cegiełka.

 

Slavia: Franke - Witor (75’ Gancarczyk), Skorupski, Met, Koseła, Magiera, Moritz, Chmurczyk (80’ Puschhaus), Kowalik (85’ Zalewski), Pawlak, Urynowicz (62’ Rejmanowski).

Trener: Roman Cegiełka

Bramki dla Slavii: Magiera