Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Wawelskie powroty i drapieżny Kot, czyli relacje ze sparingowej soboty

21-02-2015, 14:06 Robert Połzoń

Kolejna sobota (21.02) na sztucznej murawie przy ulicy Czarnoleśnej upływa pod znakiem przygotowań rudzkich piłkarzy do rundy wiosennej. Z samego rana kolejne piłkarskie sprawdziany czekały drużyny Wawelu i Grunwaldu.

Najwcześniej wstali piłkarze Wawelu, którzy już o godzinie dziewiątej rozpoczęli spotkanie z MKS Siemianowiczanką. W drużynie rudzian pojawili się tacy zawodnicy jak Pyc i Jaromin. Mimo powrotu tych piłkarzy Wawel nie zachwycał, a indywidualne błędy spowodowały, że stracono dwie bramki. Pod koniec drugiej połowy losy meczu mógł odmienić Lux, jednak nie wykorzystał on żadnej z trzech bardzo dobrych sytuacji.

- Najważniejsze, że mecz dobrze wybiegaliśmy i nie złapaliśmy żadnych kontuzji. Liczę na to, że jeszcze kilku zawodników wróci i wzmocni skład – mówił Jarosław Zajdel, trener Wawelu Wirek. - W pierwszej połowie nie mieliśmy zbyt dużo sytuacji uważam jednak, że mecz był dość wyrównany - dodaje.

Wawel Wirek 0:2 (0:1) MKS Siemianowiczanka

Niewykorzystanym sytuacjom Luxa przyglądali czekający na zwolnienie boiska zawodnicy Grunwaldu. Widok ten okazał się dla nic świetnym motywatorem ponieważ swój sparing z RKS-em Grodziec wygrali aż 7:1. Skuteczność najmocniej obudziła się w Kocie, który zanotował dwa trafienia już do przerwy.

Osiem minut po gwizdku rozpoczynającym druga część gry z rzutu karnego do bramki znów trafił Kot. Hattrick dla tego zawodnika był jednak zbyt małą zdobyczą i strzelił on jeszcze dwa gole. Do bramki gości w drugiej połowie trafił jeszcze Brzozowski (karny) i jeden z testowanych zawodników. Zawodnicy z Będzina zdołali zdobyć honorową bramkę minutę przed zakończeniem meczu.

- Dzisiaj zrealizowaliśmy nasze plany taktyczne. Graliśmy pressingiem od samego początku i byliśmy dobrze zorganizowani pomiędzy formacjami. Cieszy mnie dyspozycja Darka Kota miejmy nadzieję, że zachowa tą skuteczność do rozpoczęcia rundy - tłumaczy Jacek Bratek, trener Grunwaldu.

Grunwald Ruda Śląska 7:1 (2:0) RKS Grodziec

W kolejnym sparingu zagrał zespół Uranii Ruda Śląska, który odniosł pierwszy remis w bieżących grach sparingowych - zremisowała aż 4:4 z zespołem Unii Kalety, choć na 12 minut przed zakończeniem spotkania prowadziła 4:1. Niestety nie udało się dowieźć dobrego rezultatu do końca spotkania. Goście w końcówce meczu strzelili aż 3 gole doprowadzając do remisu.

Urania Ruda Śląska 4:4 (3:1) Unia Kalety


Komentarze


21-02-2015, 22:02
slavia napisał(a):

Może nazwijcie ta stronę wiadomoscigrunwaldzkie... same info na temat Grunwaldu... gdzie slavia? Kolejny mecz nie opisany? A jak jakiś opisany to po łebkach... szkoda slow? Dobrze ze slavia za tydzień gra z grunwaldem więc pewne jest info z meczu....