Wawel na czwórkę
04-11-2012, 11:29 Sandra Hajduk
Wawel Wirek - Ciężkowianka Jaworzno 4:1 (2:1)
Wawel: Gomoluch - Lein, Grzywa, Buchcik, Kałużny K. - Lokaj, Kałużny G. (85' Wójcik), Wilczek, Mierzwa (79' Koś) - Mol (67' Matuszczyk), Lux (72' Majnusz P.).
Trener: Piotr Buchcik
Dobrze rozpoczęli to spotkanie zawodnicy Wawelu Wirek. W pierwszych minutach szanse na strzelenia bramki miał Lux, jednak najpierw poślizgnął się on w polu karnym, a później znalazł się na spalonym. Goście pierwszy strzał w stronę bramki gospodarzy oddali w siódmej minucie – piłka poszybowała wówczas zdecydowanie nad bramką. W 14 minucie bramkarza Ciężkowianki próbował zaskoczyć Mol, ale po jego uderzeniu z pierwszej piłki futbolówka przeleciała obok słupka. Paradoksalnie, chociaż Wawel częściej atakował to Ciężkowianka w 24 minucie objęła prowadzenie. Na reakcję rudzian nie trzeba było jednak długo czekać. Pierwsza akcja po wznowieniu gry przyniosła wyrównanie wyniku – Mol podał do Luxa, a ten głową załadował piłkę do siatki. W 27 minucie prowadzenie objął Wawel. Lokaj dośrodkował z rzutu wolnego, a piłkę głową w bramce umieścił Mol. W 38 minucie po wrzutce Lokaja Lux próbował pokonać bramkarza gości szczupakiem, ale futbolówka poszybowała nad bramką. W 41 minucie strzał gości sparował Gomoluch.
W drugiej połowie Wawel powiększył jeszcze swoje prowadzenie. W 64 minucie Grzegorz Kałużny pokonał bramkarza Ciężkowianki głową. Niecałe 20 minut później Lokaj wyłuskał piłkę od stopera w sytuacji jeden na jeden i z niemal zerowego kąta umieścił piłkę w siatce przyjezdnych przypieczętowując wygraną Wawelu.
Komentarze