W światłach reflektorów

21-11-2012, 10:50 Sandra Hajduk

 Reprezentacja Śląska Oldbojów zmierzyła się w środę w towarzyskim meczu z przedstawicielami rudzkich klubów sportowych: KS „Slavia”, GKS „Grunwald Ruda Śląska”, GKS „Wawel Wirek” i GKS „Urania”. Spotkanie rozegrane zostało przy nowym oświetleniu stadionu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Czarnoleśnej.

 

W skład Reprezentacja Rudy Śląskiej weszli: Wójcik - Chmurczyk, Pawlak, Łęcki - Gancarczyk, Met, M. Rejmanowski, Kowalik, Szczypior - Witor, Kornas. W II połowie na boisku pojawili się także: Jarczyk, Kot, Lamlih, Maciongowski, Stawowy, Szpoton.

 

Po drugiej stronie boiska stanęła Reprezentacja Śląska Oldbojów. Składa się ona z wielu doświadczonych piłkarzy, którzy niegdyś byli czołowymi zawodnikami polskiej Ekstraklasy. W środowym pojedynku udział wzięli: Dreszer - Cieńciała, Bodzioch, Adamski, Goździcki - Grzyb, Kryger, Gęsior, Laburda - Śrutwa, Opeldus. Później zagrali także: Klimek, Mrozek, Zimończyk.

 

Rozegrano dwie połowy trwające po 40 minut. Rudzianie nie dali jednak szans swoim doświadczonym kolegom. Po kilku niecelnych strzałach z dystansu w 23 minucie reprezentacja Rudy Śląskiej objęła prowadzenie. Z dośrodkowania Gancarczyka skorzystał Witor. Zaledwie dwie minut później, strzałem głową w samo okienko bramki drugiego gola zdobył Met. Przed przerwą na 3:0 przewagę rudzian zwiększył Kornas.

 

Po przerwie bramkę dla Reprezentacji Śląska Oldbojów zdobył Śrutwa, który skorzystał z podania Grzyba. Na odpowiedź rudzian nie trzeba było jednak długo czekać. W 46 minucie po dwójkowej akcji Kota i Stawowego na listę strzelców wpisał się ten pierwszy. Pięć minut później Kot odwdzięczył koledze z zespołu i to po jego podaniu do bramki trafił Stawowy. W 55 minucie ponownie do bramki gości trafił Stawowy. Wynikiem 6:1 dla Reprezentacji Rudy Śląskiej zakończyło się to spotkanie.

 

– Wynik mówi sam za siebie. Mecz był udany dla reprezentacji Rudy Śląskiej – mówił po spotkaniu Wojciech Grzyb, kiedyś występujący w Ruchu Chorzów.

 

– Nie pamiętam takiego meczu, w którym siły byłyby zespolone. Pomysł na zorganizowanie takiego przedsięwzięcia należy do prezesów rudzkich klubów. Cieszę się z tego, że tym meczem uświetniliśmy otwarcie tego boiska po zamontowaniu na nim nowego oświetlenia. Myślę, że takie boisko jak to powinno znajdować się przy każdym klubie. Wówczas poziom piłki nożnej w naszych klubach z pewnością by wzrósł – mówił po spotkaniu Teodor Wawoczny, który dowodził drużyną złożoną z piłkarzy rudzkich klubów.