Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

W końcu wygrana

27-10-2013, 00:03 Sandra Hajduk

SPR Grunwald Ruda Śląska zmierzył się w sobotę z SPR-em Orzeł Przeworsk. Gospodarze po ośmiu minutach prowadzili 4:0 i do końca spotkania nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. Chociaż w ich grze zdarzały się przestoje to udało im się wygrać 32:24.


Początek w wykonaniu obu ekip był odrobinę nerwowy. Lepiej jednak nad emocjami panowali gospodarze i to oni po ośmiu minutach prowadzili 4:0. W końcu jednak przebudzili się także goście. Rozkręcali się oni jednak powoli, co sprawiło, że na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy halembianie, w dużej mierze za sprawą Kmiecia, prowadzili siedmioma bramkami. Wtedy jednak przytrafił im się pierwszy przestój. Szczypiorniści Orła zdołali nadgonić stratę. Na przerwę SPR Grunwald schodził prowadząc 17:13.


Początek drugiej połowy spotkania to znów dość wyrównana gra. Przewaga halembian wynosiła od trzech do pięciu trafień. W trakcie ostatnich dziesięciu minut meczu szczypiorniści Grunwaldu przebudzili się. Dzięki obronionemu przez Wolniaczyka karnemu oraz dobrzej grze Łukasza Wodarskiego ich prowadzenie udało się zwiększyć i ostatecznie wygrali oni różnicą ośmiu trafień.


W spotkaniu tym zadebiutował nowy nabytek SPR-u Grunwald - Ramy Elmaghraby. Wracający po kontuzji Egipcjanin nie jest jeszcze w pełni sił, co było widoczne na parkiecie.


– Cieszę się ze zwycięstwa, ale nie jestem zadowolony z naszej gry. Czeka nas w dalszym ciągu dużo pracy – podsumował to spotkanie Marcin Księżyk, trener rudzian.


SPR Grunwald Ruda Śląska – SPR Orzeł Przeworsk 32:24
SPR Grunwald: Błaś, Wolniaczyk, Borecki – Kiełbik, Hartel 4, Kmieć 7. Elmaghraby 1, Zarzycki 3, Płonka 1, Lisowski P. 2, Kurzawa 2, Piekarczyk 2, Lange 2, Wodarski Ł 3, Gansiniec 1, Stogowski 4
Trener: Marcin Ksieżyk


Komentarze