Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Ultramaraton

30-04-2012, 10:32 Administrator WR

66 biegaczy wzięło udział w 12 godzinnym ultrabiegu ulicznym organizowanym już po raz 14. w Rudzie Śląskiej. Podobnie jak przed rokiem zwyciężył Ireneusz Czapiga, który przebiegł ponad 128 km.

 

W tym roku zawodnicy rywalizowali w iście tropikalnych warunkach. Blisko 30 stopniowy upał dał się we znaki wszystkim startującym. Tak ekstremalne warunki w znaczący sposób przełożyły się na osiągnięte przez zawodników wyniki, które choć w tym roku nie były rekordowe, to i tak mogą budzić uznanie. - Wszyscy zawodnicy pokazali niezwykły hart ducha. Wyniki biegu są jednymi
z najsłabszych w historii, ale to tylko pokazuje w jak trudnych warunkach przyszło dziś wszystkim rywalizować
– powiedział tuż po biegu jego organizator i zarazem uczestnik August Jakubik.

 

Podobnie jak przed rokiem bezkonkurencyjny okazał się zawodnik ze Świętochłowic – Ireneusz Czapiga, który w czasie 12 godzin przebiegł dystans ponad 128 km. - To zwycięstwo jest dla mnie niezwykle ważne. Najtrudniejsze były ostatnie 2 godziny biegu, ale mając przewagę mogłem kontrolować sytuację – powiedział szczęśliwy zwycięzca biegu Ireneusz Czapiga.  

 

Na drugim miejscu podium uplasował się reprezentujący AZS AWF Katowice Tomasz Kuliński, który przebiegł niespełna 126 km. Trzecie miejsce przypadło w udziale zawodnikowi ze Szczecina – Adamowi Prokopczukowi, który uzyskał na mecie 124 km.

 

Po raz kolejny niezwykłego osiągnięcia dokonała reprezentująca AZS AWF Katowice, najlepsza wśród kobiet Aleksandra Niwińska, która przebiegając dystans 123 km, zajęła 4 miejsce w kategorii generalnej. Tym samym w dalekim polu pozostawiła wielu startujących mężczyzn. Najlepszym, rudzianinem został August Jakubik, najbardziej utytułowany ultramaratończyk z tego miasta. Pokonał on dystans blisko 105 km.

 

Nagrody zwycięzcom w poszczególnych kategoriach wręczyła prezydent Grażyna Dziedzic, która nie szczędziła słów podziwu dla ultramaratończyków. – Byliście naprawdę wielcy. Mam nadzieję, że jak przyjedziecie za rok do Rudy Śląskiej, powitamy was chłodniejsza pogodą - powiedziała prezydent.

 

Zawody w Rudzie Śląskiej dla najlepszych ultradystansowców były także przetarciem przed wrześniowymi Mistrzostwami Świata w biegu 24 godzinnym, które odbędą się w Katowicach. Na trasie biegu można było zobaczyć reprezentantów Polski, którzy za kilka miesięcy powalczą o medale mistrzostw świata.

Podczas zawodów ultramaratończycy zmagając się z upałem na każdym okrążeniu korzystali ze specjalnej strefy serwisowej, w której uzupełniali płyny oraz korzystali z misek zimną wodą. Dla zawodników przygotowane zostały również stanowiska z masażem.

 

Historia rozgrywania biegu 12 godzinnego w Rudzie Śląskiej sięga 1999 r., kiedy to na pomysł jego zorganizowania wpadł znany rudzki ultramaratończyk August Jakubik. Okazją miała być 40.rocznica powstania Rudy Śląskiej. Trasa pierwotnie przebiegać miała przez wszystkie dzielnice miasta, jednak ze względów logistycznych areną zmagań został stadion „Wawelu” Wirek. Pierwsze zawody zgromadziły na starcie 15 uczestników, a ich zwycięzcą został Ukrainiec Wiktor Łozownik. Od kilku lat zwody odbywają się w centralnej części miasta w Nowym Bytomiu.

W ubiegłym roku zwycięzcą rudzkiego biegu został Ireneusz Czapiga ze Świętochłowic, który podczas 12 godzin pokonał dystans ponad 132 km. W 13 - letniej historii rozgrywania biegu najdłuższy dystans pokonał Maciej Ciepłak, który w 2004 r. 12 godzin pokonał 144 km 236 m, co do tej pory jest rekordem Polski.

 

Dopełnieniem tegorocznego biegowego święta w Rudzie Śląskiej była rywalizacja sztafet. Na tej samej trasie, co zawodnicy biegu głównego wystartowało 7 drużyn czteroosobowych reprezentujących różne grupy społeczne Rudy Śląskiej. Podczas 4 godzinnych zmagań najlepsza okazała się drużyna KRS TKKF Jastrząb Ruda Śląska. Drugie miejsce przypadło w udziale drużynie złożonej z mieszkańców Rudy Śląskiej. Na trzecim stopniu podium znaleźli się nauczyciele z Rudy Śląskiej.


 

 

 tekst i foto: UM

 


Komentarze