Trial motocyklowy to jej pasja
28-12-2016, 10:52 Agnieszka Lewko
Julia Boronowska to szesnastolatka z dość nietypową pasją. Od kilku lat trenuje trial motocyklowy, natomiast 2016 rok okazał się dla rudzianki pełen sukcesów.
Ostatni rok był dla Ciebie pełen sukcesów. Jednym z nich był Puchar Polski w trialu motocyklowym w klasie kobiet.
Rzeczywiście. W sezonie 2016 zdobyłam pierwsze miejsce w pierwszej, drugiej, trzeciej, piątej, szóstej, siódmej, ósmej, dziewiątej i dziesiątej rundzie oraz drugie miejsce w czwartej rundzie. W kolejnym sezonie znów powalczę o pierwsze miejsce, ale skupię się bardziej na poprawianiu mojej techniki jazdy tak, aby w kolejnych latach startować już w Mistrzostwach Europy Trial.
Czy możesz dokładnie wyjaśnić, na czym polega trial motocyklowy?
Trial jest to sport motorowy, w którym pokonuje się przeszkody naturalne, takie jak: kamienie, kłody drzew, itp. lub sztuczne, na przykład opony czy przeszkody, tak, aby nie dotknąć ziemi nogą. W środowisku motocyklowym trial jest nazywany „szachami motocyklowymi”, ponieważ najważniejsza jest w nim technika.
A skąd w ogóle przyszedł Ci pomysł, żeby zainteresować się taką dyscypliną sportu?
Mój tata od 2009 ścigał się na quadach, a gdy już zdobył wszystko, co mógł, przesiadł się na motocykl i ja razem z nim zaczęłam jeździć.
Czyli tato zaraził Cię swoją pasją, a czy Ty zarażasz rówieśników miłością do tego sportu?
Staram się promować ten sport w szkole, jak i poza nią. Może to w przyszłości zaowocuje tym, że przybędzie jeszcze więcej miłośników trialu, a szczególnie dziewczyn.
Właśnie wydaje się, że trial to taka bardziej męska dyscyplina sportu? Jak wynika z Twoich obserwacji? Czy dużo dziewczyn startuje w tego typu zawodach?
Trial jest ogólnie sportem bardziej męskim niż damskim. Jest to trudny sport, więc wiele dziewczyn się szybko zniechęca. Dlatego w Pucharze Polski jeździ tylko dziewięć najlepszych dziewczyn, a w krajach z tak zwaną cywilizacją motocyklową, w zawodach startuje ponad pięćdziesiąt dziewczyn.
Czy chciałabyś związać swoją przyszłość z trialem?
Oczywiście. W przyszłości chciałabym wystartować w Mistrzostwach Europy, a nawet może i świata.
(Foto: pozadrogami.pl)
Komentarze