Szachy to życie
01-09-2023, 11:47 Dawid Kosmalski
Rozmawiamy z Marianem Twardoniem, mistrzem FIDE, dwukrotnym mistrzem Polski do lat 20 (1975 i 76), a obecnie trenerem szachowym w RKS Mat Ruda Śląska.
- O dawna trenuje Pan młodych szachistów. Co daje Panu największą satysfakcję w tym zajęciu?
- Trenowaniem dzieci i młodzieży zajmuję się już od wielu lat. W przeszłości miałem przyjemność współpracować m.in. z Moniką Bobrowską (obecnie Soćko), która jako pierwsza Polka w historii zdobyła tytuł męskiego arcymistrza, Joanną Worek (brązowa medalistka Mistrzostw Świata do lat 16) czy Mariolą Woźniak (srebrna medalistka mistrzostw Europy do 16 lat). Bez względu jednak na poziom, najważniejsza dla mnie jest satysfakcja z tego, że metody przekładają się na lepsze zrozumienie gry przez moich podopiecznych. Poza tym bardzo ważne dla mnie jest to, jak uczniowie rozwijają się personalnie.
- Jakie korzyści daje gra w szachy w przypadku dzieci? Kiedy warto zacząć przygodę z szachami?
- Szachy mają ogromny wpływ na rozwój psychofizyczny dzieci. Można powiedzieć, że szachy to życie, ponieważ uczą pracowitości i cierpliwości, a także rozwiązywania konkretnych problemów, myślenia abstrakcyjnego, czy wypracowywania strategii. Poza tym uczą pokory i radzenia sobie z porażkami, które są nieodzownym elementem gry. Obecnie dzieci mają problem z zapamiętywaniem - wiele spraw pozostawiamy smartfonom i innym urządzeniom, a pamięć, podobnie jak inne umiejętności, należy ćwiczyć. Dlatego trening szachowy - oczywiście w formie zabawy - mogą już odbywać pięciolatki. W wielu miastach w Polsce odbywają się mistrzostwa dla przedszkolaków, a oficjalne zawody są organizowane już dla dzieci w wieku 8 lat.
- Jakie elementy obejmuje trening szachowy, poza samymi partiami?
- Partia szachowa składa się z trzech podstawowych elementów - debiutu, czyli pierwszych kilkunastu ruchów, następnie mówimy o grze środkowej i końcowej. Każda z tych faz może być osobno ćwiczona. W przypadku dzieci powinniśmy ćwiczyć nie tylko debiuty, ale w odpowiednich proporcjach pozostałe elementy gry. Typowym błędem jest koncentracja na samym debiucie i uczeniu pułapek występujących w otwarciach szachowych. Ćwiczeniem, które sam lubię przeprowadzać, są tzw. zadania na ślepo. Uczeń ma przed sobą szachownicę, na której jednak nie ma żadnych bierek. Otrzymuje informację, gdzie znajdują się poszczególne figury oraz co ma zrobić, np. dać mata w dwóch posunięciach. To niełatwe ćwiczenie, szachy jednak uczą myślenia abstrakcyjnego i to jest jedna z metod, która to pokazuje.
- W ostatnich miesiącach ogromną popularność zyskały szachy w wydaniu online, czy to dobra metoda na naukę gry?
- Nawiązując do tego, że szachy wymagają pracowitości i cierpliwości, to z punktu widzenia dzieci i młodzieży obecność tak wielu platform do nauki gry w domu jest niezwykle przydatna. W klubie z podopiecznymi spotykamy się dwa raz w tygodniu po dwie godziny - co oznacza, że młodzi ludzi muszą włożyć więcej wysiłku samodzielnie, aby rozwijać swoje umiejętności. Dlatego zachęcam swoich uczniów, aby oglądali materiały na YouTube czy korzystali z wartościowych kursów.
- RKS Mat istnieje już 18 lat, o jakich sukcesach klubu powinni usłyszeć nasi Czytelnicy?
- W marcu drużyna RKS-u drużyna seniorów wywalczyła awans do szachowej ekstraklasy, zajmując drugie miejsce w Tauron I lidze. Nasi zawodnicy osiągnęli świetne wyniki indywidualne, m.in. Anna Hampel zdobyła złoto, a Aleksander Smagacz srebro. Wspomniana Anna Hampel jest również sędzią międzynarodowym FIDE. Ponadto w ostatnim czasie Ewa Majchrzak i Leon Lewiński uzyskali II kategorię szachową. Wspomniana dwójka wraz z Hanną Urban są częścią śląskiej kadry młodzików. Jednocześnie nadal prowadzimy nabór do klubu. Chętne dzieci zapraszamy we wtorki i czwartki do ODK RSM “Country” na Bykowinie od godziny 16.
- W tym roku RKS zorganizował m.in. turniej Rudzka Wiosna, czy w najbliższym czasie możemy się spodziewać turniejów rozgrywanych na terenie naszego miasta?
- Wiosenne spotkanie przy szachownicy w naszym mieście okazał się sporym sukcesem. W dwóch turniejach wzięło udział łącznie 87 zawodników. Dlatego podobnie jak w kwietniu, tak i jesienią we współpracy z Rudzką Spółdzielnią Mieszkaniową zorganizujemy Rudzką Jesień. Turniej odbędzie się w dniach 6-8 października. Zapraszamy zawodników do udziału w grupie Open A, w której będzie możliwość uzyskania I kategorii szachowej. Poza tym rywalizować będą dzieci do lat 12 w turnieju B.
- Niedawno wziął Pan udział wraz z uczniami w IV edycji festiwalu szachowego “Szachy w Ustroniu Łączą Pokolenia”. Jakby Pan podsumował udział RKS-u w tym wydarzeniu?
- Od pewnego czasu dzięki działaniu Śląskiego Związku Szachowego i prezesa Andrzeja Matusiaka ranga festiwalu w Ustroniu rośnie z roku na rok. Dzieci mogły nie tylko spędzić czas na turniejach szachowych (o indywidualnych wynikach zawodniczek i zawodników RKS-u już pisaliśmy w “WR) w swoich kategoriach i innych atrakcjach związanych z grą, ale mogły także spotkać Wasyla Iwanczuka, arcymistrza z Ukrainy, mistrza świata w szachach błyskawicznych z 2007 roku i mistrza świata w szachach szybkich z 2016 roku. Z mojej perspektywy była to bardzo udana impreza, której prestiż będzie zyskiwał na znaczeniu.
- Dziękuję za rozmowę.
Komentarze