Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Slavia ze zwycięstwem

15-08-2024, 13:10 Dawid Kosmalski

 

Udany powrót na boiska klasy okręgowej zaliczyła Slavia Ruda Śląska. Podopieczni Marcina Rejmanowskiego pokonali w sobotę (10.08) Niwy Brudzowice 3:0 (0:0). 

Slavia Ruda Śląska - Niwy Brudzowice 3:0 (0:0)
Witor 46’, Wagner 65’, Hewlik 69’ 

Slavia: Latka - Seiler, Hewlik, Witor (84’ Paprotny), Wagner, Dolecki, Rusz (80’ Jamka), Tałady, Skut, Shulha (80’ Tofil), Terenkovskyi (72’ Byrski). Trener: Marcin Rejmanowski.
Niwy: Kędziora - Czura (75’ Sadowski), Górniak (67’ Mańdak), Bogacki, Grunt, Koniusz, Maślanka, Korfel, Turek, Lorencki (60’ Dróżdż), Zając. Trener: Rafał Sadowski.

Żółte kartki: Terenkovskyi - Czura, Zając. 

Ostatni raz oba zespoły spotkały się na stadionie przy ul. Ernesta Pohla we wrześniu 2022 roku. Wówczas rudzianie wygrali 3:1, ale w dłuższej perspektywie nie dało to żadnej z drużyn przewagi. Slavia zakończyła sezon 22/23 na 12., a Niwy na 11. miejscu i oba kluby opuściły szeregi klasy okręgowej - ale tylko na jeden sezon. Brudzowice wygrały sosnowiecką A klasę, a Slavia awansowała z drugiego miejsca.

Pierwsza połowa sobotniego spotkania jednak nie zachwyciła. Choć przewaga optyczna była po stronie gospodarzy, to niewiele z tego wynikało. Goście zdecydowanie rzadziej meldowali się pod polem karnym Arkadiusza Latki. Natomiast rudzianie mimo kilku rzutów rożnych nie byli w stanie udokumentować swojej dominacji golem.

Zmiana tego stanu rzeczy nastąpiła już w kilka minut po rozpoczęciu drugich 45 minut. Po akcji lewą stroną Kordiana Rusza do dośrodkowanej piłki dopadł Łukasz Witor i dał Slavii upragnione prowadzenie. Już chwilę później Dawid Hewlik miał świetną szansę na podwyższenie wyniku, ale z bliskiej odległości nie był w stanie pokonać Amadeusza Kędziorę. Slavia jednak nie zwalniała tempa. Podopieczni Marcina Rejmanowskiego w 65. minucie prowadzili dzięki temu już 2:0. Tym razem do piłki wybitej po rzucie rożnym doszedł Jakub Wagner i z celnym strzałem z powietrza pokonała bramkarza gości. Cztery minuty później było już po meczu. Gola na 3:0 plasowanym strzałem zdobył jeden z bohaterów poprzedniego sezonu, Hewlik. Do końca meczu gospodarze kontrolowali przebieg meczu, ale mimo kilku okazji nie byli w stanie podwyższyć prowadzenia i w starciu beniaminków klasy okręgowej lepsi okazali się rudzianie. 


Komentarze