Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Slavia wraca do IV ligi

12-06-2018, 14:19 Agnieszka Lewko

Piłkarze Slavii mają powód do świętowania. Znowu grają w IV lidze. To ważny moment dla rudzkiego klubu, ponieważ dokładnie po 14 latach gry w IV lidze  w czerwcu 2017 roku jego zawodnicy zostali zdegradowani do ligi okręgowej. Jednak udało się powrócić i jak się okazuje był to wielki powrót i już jesienią Slavia zagra jako beniaminek w IV lidze. Przypieczętował ostatni mecz, w którym Slavia pokonała  klub LKS 1908 Nędza 5:2. W sobotę (9.06) na stadionie Slavii przy ul. Sosinki emocji nie brakowało. Warto dodać, że piłkarze trenera Jarosława Zajdla w 30 spotkaniach zdobyli aż 82 punkty, zdobywając 92 bramki, przy 19 straconych. Z kolei najlepszymi strzelcami  Slavii okazali się  Kamil Moritz (22 bramki), Jacek Wujec (14  bramek) i Marcin Rejmanowski (13 bramek).

- Zrobiliśmy awans w pięknym stylu. Podbudował on drużynę i uświadomiliśmy sobie, że nie zasłużyliśmy  na spadek i że był on raczej przypadkowy niż słuszny. Ale ważne jest to, że już cztery kolejki przed zakończeniem rundy mieliśmy zdecydowaną przewagę i zapewniony awans do IV ligi - tłumaczy Dariusz Dobiech, prezes KS Slavii Ruda Sląska. - Chłopcy pokazali swoją złość sportową po spadku do okręgówki, swój niesamowity charakter i udowodnili szybko, że stać ich na więcej i że powinni grać w IV lidze - dodaje.

Przypomnijmy, w czerwcu 2017 roku, piłkarze Slavii spadli do okręgówki po porażce w barażowym spotkaniu ze Spójnią Landek. Jednak przed rozpoczęciem  sezonu pojawiła się szansa, że Slavia jednak zagra w IV lidze (kłopoty finansowe Concordii Knurów zmusiły ją do wycofania się z rozgrywek). Jednak Śląski Związek Piłki Nożnej odrzucił jej prośbę. Piłkarze nie dali za wygraną i już podczas meczu rozpoczynającego sezon pokonali w siebie MKS Zaborze 2:1. Kolejny mecz przyniósł zwycięstwo 4:2 w Zbrosławicach. W kolejnych spotkaniach rudzianie rozkładali przeciwników na łopatki. Pokonali po kolei: Jedność Przyszowice, ŁTS Łabędy, LKS Raszczyce, Unię Książenice, Tęczę Wielowieś, a 30 września 2017 doszło do spotkania na  szczycie tabeli. Slavia zmierzyła się wtedy z wiceliderem, czyli Orłem Mokre i odniosła kolejne zwycięstwo  3:0.  Obyło się bez straty punktów, bo drużyna odnosiła kolejne sukcesy i wygrała w rundzie jesiennej 15 meczy, zdobywając 45 punktów, czego nie udało się dokonać żadnemu zespołowi z okręgówki. I znowu na początku wiosny (25.03) Slavia podjęła u siebie gości Dramy Zbrosławice i oczywiście pokonała przeciwników 3:1. Następne mecze także okazały się sukcesem. Jednak potem nadeszła zła passa, czyli dwie porażki Unią Książenice i w Przyszowicach po serii 19 zwycięstw. Lecz maj był już owocny dla rudzian, bo pokonali Orła Mokre i kolejne drużyny. Jej łupem padła Silesia Lubomia, Rymer Rybnik i LKS 1908 Nędza (5:2), pozostając jedyną drużyną która nie straciła punktu będąc w roli gospodarza.


Komentarze