Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Slavia traci punkty

02-05-2014, 20:02 Sandra Hajduk

Aż siedem bramek padło w meczu Slavii Ruda Śląska z MLKS-em Woźniki. Niestety rudzianie wyszli z tego pojedynku na tarczy – ulegli przyjezdnym 3:4.


Mimo tego, że w pierwszej połowie to gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali sytuacje podbramkowe to goście skrupulatnie wykorzystali każdy ich najmniejszy błąd. Już w 12 minucie po przejęciu piłki i uderzeniu z dystansu objęli oni prowadzenie. Siedem minut później zaskoczyli Frankego strzałem po ziemi i było już dwa do zera. Wtedy do głosu doszli w końcu gospodarze. W 23 minucie po rzucie wolnym piłka wylądowała koło Meta, który strzałem z półobrotu umieścił ją w siatce, zdobywając tym samym bramkę kontaktową. Rudzianie starali się iść za ciosem i doprowadzić do remisu – swoich sił próbował Wawrzyczek oraz kilkukrotnie Zalewski, ale z tych starać zawsze górą wychodził golkiper gości. W końcówce pierwszej połowy spotkania swoje prowadzenie zdołał podwyższyć za to MLKS. Po rzucie rożnym piłkę w siatce głową umieścił zawodnik gości i schodząc na przerwę Slavia przegrywała 1:3.

 

Rozmowa w szatni dobrze zadziałała na podopiecznych Marka Piotrowicza. Od początku drugiej połowy przystąpili oni do ataku. Najpierw uderzył Wawrzyczek, ale znów czujny był bramkarz przyjezdnych. Później jednak golkiper gości po uderzeniu jednego z rudzian wypuścił piłkę z rąk – zdołał co prawda dobiec do niej Moritz, ale po jego uderzeniu futbolówkę z linii bramki wybił obrońca. Slavia się otworzyła i po raz kolejny została skarcona. W 60 minucie meczu piłka powędrowała do wysuniętego zawodnika MLKS-u a ten mimo asysty obrońcy uderzeniem z kilku metrów pokonał Frankego. Gospodarze nadal atakowali i to w końcu przyniosło efekty. W 75 minucie po rzucie rożnym piłkę głową do siatki wpakował Met. W 86 minucie natomiast po wrzutce w pole karne także głową gola zdobył Wawrzyczek. W końcówce rudzianie postawili wszystko na jedną kartę i za wszelką cenę starali się chociażby doprowadzić do remisu, ale to nie przyniosło efektów i trzy punkty trafiły na konto gości.

 

Slavia Ruda Śląska – MLKS Woźniki 3:4 (1:3)


Komentarze