Przełamanie Slavii
17-05-2014, 20:54 Sandra Hajduk
W końcu przełamał się zespół Slavii Ruda Śląska. Podopieczni Marka Piotrowicza pokonali dziś przed własną publicznością Pilicę Koniecpol 4:2.
Pierwsze minuty to przede wszystkim gra w środku boiska. Od początku jednak odrobinę lepiej na murawie prezentowali się gospodarze, którzy częściej przebywali na połowie przyjezdnych i wypracowywali sobie lepsze okazje do strzelenia bramki. W końcu Slavia otworzyła wynik spotkania – w 18. minucie po rzucie wolnym wykonanym przez Gancarczyka piłkę głową do siatki skierował Zalewski. Kilkanaście minut później po indywidualnej akcji Gancarczyk wszedł w pole karne i stojąc przy słupku zdecydował się na strzał – lecąca w stronę dalszego słupka futbolówka odbiła się jeszcze od zawodnika Pilicy i było 2:0. Slavia poszła za ciosem i w doliczonym czasie gry zdobyła kolejnego gola – piłkę wzdłuż bramki posłał Wawrzyczek, a w siatce uderzeniem z bliska umieścił ją Piwczyk i na przerwę rudzianie schodzili pewnie prowadząc.
Kilka minut po rozpoczęciu drugiej odsłony pojedynku po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Zalewski, który okiwał bramkarza i strzałem z bliska zdobył gola. Mając cztery trafienia na koncie rudzianie zwolnili tempo. Wykorzystali to goście - w 53. minucie zawodnik Pilicy urwał się obrońcom i strzałem z pola karnego zdobył gola. Slavia cofnęła się a Pilica nadal szukała swojej szansy – raz przyjezdni trafili w poprzeczkę, a następnie z sytuacji sam na sam górą wyszedł Franke. W końcu goście zdobyli gola – po wrzutce w pole karne głową piłkę w siatce umieścił zawodnik Pilicy, ustalając wynik meczu na 4:2.
Slavia Ruda Śląska – Pilica Koniecpol 4:2
Komentarze