Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Przełamanie i pogrom

25-01-2024, 18:20 Dawid Kosmalski

Seniorki SPR-u Grunwald Ruda Śląska wygrały dwa ostatnie spotkania w ramach I ligi kobiet. Dzięki temu opuściły ostatnie miejsce w tabeli i odniosły pierwsze zwycięstwa w sezonie.

Do wtorku, 16 stycznia, SPR mógł mówić o dużym niedosycie. Drużyna po pięciu porażkach z rzędu zajmowała ostatnie miejsce w I lidze. Kolejna szansa na przełamanie pojawiła się w minionym tygodniu. Rywalem zespołu Adama Wodarskiego był drugi zespół KPR-u Gminy Kobierzyce. Mecz dla rudzianek zaczął się obiecująco – dzięki skuteczności Laury Szczepanik, Agnieszki Benduckiej i Pauliny Łuczyk SPR wyszedł na nieznaczne prowadzenie. Rywalki jednak nie dawały za wygraną i pod koniec pierwszej połowy zmusiły halembianki do błędów w rozegraniu, co skrzętnie wykorzystała Justyna Pawełek. Zawodniczka ,,Kobierek” zdobyła cztery bramki z rzędu, co pozwoliło jej zespołowi zakończyć pierwszą połowę z prowadzeniem.

Na tym jednak emocje się nie zakończyły. Już od początku drugich 30 minut Monika Migała dała sygnał do odrabiania strat – jej trzy celne rzuty znów dały prowadzenie SPR-owi. Coraz lepiej w bramce gospodyń radziła sobie Anastasiia Luniaka, dzięki czemu rywalki doprowadziły do remisu tylko raz – w 40. minucie spotkania. Znów jednak do głosu doszły najskuteczniejsze zawodniczki Grunwaldu i przewaga urosła do kilku bramek. Rudzianki świetnie kontrowały wszelkie pomysły Kobierzyc na korzystny wyniki i zasłużenie wygrały ośmioma bramkami.

SPR Grunwald Ruda Śląska – KPR Gminy Kobierzyce II 38:30 (16:18)
SPR: Luniaka, Korzec – Łuczyk (8 bramek), Szczepanik (9), Pawłowska (2), Duc, Chrobak (2), Piernikarczyk (4), Migała (8), Benducka (5). Trener: Adam Wodarski.
KPR: Starczewska, Kiepura, Maćkowiak – Broza (1 bramka), Leśniak (3), Pawełek (9), Bej (5), Kluj (2), Wronkowska (1), Smoleń (1), Siekańska (5), Janecka (3). Trenerki: Grażyna Janczak, Beata Skalska.

Zupełnie inny przebieg miało sobotnie (20.01) spotkanie. Niesione wtorkowym zwycięstwem rudzianki bardzo mocno rozpoczęły rywalizację z Otmętem Krapkowice i po pięciu minutach prowadziły już 5:0. Na domiar złego dla rywalek w czwartej minucie i osiemnastej sekundzie Monika Kurek otrzymała czerwoną kartkę za atak z tyłu podczas kontrataku rudzianek. Rozbite zawodniczki z Krapkowic zaczęły popełniać błędy i tracić seryjnie bramki, kompletnie nie radząc sobie z atakami Migały, Szczepanik, Łuczyk czy Pawłowskiej. Do przerwy SPR bezdyskusyjnie prowadził 22:9, co sprawiło, że druga połowa meczu była już w zasadzie formalnością. Jednocześnie tak ogromna przewaga sprawiła, iż Adam Wodarski zdecydował się dać szansę kilku młodszym zawodniczkom – Sarze Konieczny, Milenie Kubiś czy Zuzannie Różyckiej, które również zdołały wpisać się na listę strzelczyń. Po spotkaniu trener rudzianek wskazał krótko, co zmieniło zespół przez ostatnie miesiące. – Wreszcie doszło zgranie. Mogliśmy już wcześniej wygrać w tym sezonie w Olkuszu (SPR prowadził do przerwy trzema bramkami, ale przegrał 32:36 – przyp. red.), ale dwa zwycięstwa to dobry prognostyk na resztę sezonu – skomentował Adam Wodarski.

SPR Grunwald Ruda Śląska – Otmęt Krapkowice 42:13 (22:9)
SPR: Luniaka, Korzec – Konieczny (3 bramki), Kubiś (2), Różycka (1), Tworek (1), Łuczyk (10), Szczepanik (5), Justka (1), Pawłowska (6), Duc, Chrobak (2), Piernikarczyk (2), Migała (4), Janysek, Benducka (5). Trener: Adam Wodarski.
Otmęt Krapkowice: Szymańska – Stopa (3 bramki), Medwid (1), Tiuchej (1), Szwajkiewicz, Wołoszczak (2), De Sena Pereira (1), Stańczyk, Kurek, Matuszek (4), Bugdoll (1). Trenerki: Agnieszka Jochymek, Violetta
Grzejszczak.
Czerwona kartka: Kurek (Otmęt).

Dwa zwycięstwa sprawiły, iż SPR plasuje się w środku stawki. Ośmiodrużynowa liga po wycofaniu Cracovii i przekładaniu spotkań ma to do siebie, że Grunwald „zaliczył” już siedem spotkań, a niektóre drużyny (np. KPR czy Zgoda) zaledwie cztery. W lutym drużynę z Halemby zobaczymy dopiero pod koniec miesiąca. Będzie to jednak mecz, na który czekają wszyscy rudzcy kibice piłki ręcznej, mianowicie rewanżowe derby Grunwald-Zgoda. 


Komentarze