Powtórka z jesieni

21-04-2013, 15:52 Sandra Hajduk

GKS Urania Ruda Śląska zmierzyła się w sobotę na wyjeździe z AKS-em Niwka Sosnowiec. Podobnie jak w rundzie jesiennej kochłowiczanie pokonali rywali strzelając im trzy bramki, a tracąc jedną.

 

Urania objęła prowadzenie już w szóstej minucie spotkania. Wtedy dośrodkowanie Kamieńskiego wykorzystał Miszka, który głową uderzył futbolówkę w długi róg bramki gospodarzy i otworzył wynik meczu. Szansę na podwyższenie kochłowiczanie mieli dziewięć minut później – po strzale Musiała z wolnego, bramkarz gospodarzy zdołał wypiąstkować, a po dobitce Jańczaka piłka odbiła się od poprzeczki. Dwie minuty później do groźnej sytuacji doszedł AKS. Futbolówka po strzale jednego z zawodników przeleciała tuż nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Pardelę. Pierwsza połowa meczu zakończyła się jednobramkową zaliczką Uranii.

 

Dobrze weszli w drugą połowę gospodarze. W 57 minucie sędzia podyktował karny Niwce. Ta go wykorzystała i doprowadziła do wyrównania. Taki obrót sprawy zmobilizował dodatkowo zawodników Uranii. Trzy minuty później sędzia, po zagraniu ręką w polu karnym przez gospodarzy, podyktował rzut karny dla kochłowiczan. Na bramkę zamienił go Musiał. W 70 minucie podanie Lenkiewicza wykorzystał Oczko, który znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem sosnowiczan. Kochłowiczanie mogli podwyższyć jeszcze wynik pięć minut później, kiedy to Miszka przejął piłkę od przeciwnika i widząc wysuniętego bramkarza chciał go przelobować. Golkiper AKS-u zdołał jednak poradzić sobie w tej sytuacji i wynik już się nie zmienił. Gospodarze musieli uznać wyższość Uranii, a mecz zakończył się wynikiem 1:3.

 

AKS Niwka Sosnowiec – Urania Ruda Śląska 1:3

Urania Ruda Śląska: Pardela, Baran, Gabryś, Jańczak, Grzesik, Mikusz, Kamieński, Lenkiewicz, Oczko ('90 Magiera), Musiał, Miszka ('80 Zalewski).

Trener: Stanisław Mikusz