Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Nieudany początek

18-09-2012, 10:14 Sandra Hajduk

Gwiazda Ruda Śląska - TS Wisła Krakbet Kraków 1:4 (0:2)

Gwiazda Ruda Śląska: Rafał Krzyśka, Michał Widuch - Marek Bugański, Wojciech Działach, Adam Jonczyk, Jacek Hewlik, Szymon Łuszczek, Bartłomiej Noga, Mateusz Omylak, Ariel Piasecki, Adrian Zabłocki, Bartosz Siadul.

Trener: Rafał Krzyśka

Już w pierwszych minutach spotkania zawodnicy Białej Gwiazdy pokazali, że nie przez przypadek w ubiegłym sezonie zostali wicemistrzami Polski. Krakowianie nadali ton spotkaniu i dość szybko objęli prowadzenie. Na początku drugiej minuty Despotović strzelił celnie i było 0:1. Goście w dalszym ciągu panowali nad sytuacją i stwarzali kolejne okazje. Strzały Czecha, Despotovica i Kiełpińskiego obronił dobrze spisujący się w tym spotkaniu rudzki bramkarz. Zawodnicy Gwiazdy z trudem dochodzili do sytuacji bramkowych. W 12 minucie pojedynku Siergiej Zadorożnyj wykorzystał dokładne podanie od Romana Vakhuli i podwyższył wynik spotkania na 0:2.

Początek drugiej połowy był lepszy w wykonaniu rudzian. W 22 minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Jonczyk. Później inicjatywę znów przejęli zawodnicy z Krakowa. Gwiazda stworzyła kilka razy zagrożenie pod bramką rywali jednak nie udało się go zamienić na bramkę. W 29 minucie piłkę w siatce umieścił ponownie Despotović. W ostatnich czterech minutach trener Rafał Krzyśka postawił wszystko na jedną kartę i zdecydował o grze z lotnym bramkarzem. Taka strategia spowodowała, że w 39 minucie spotkania goście podwyższyli prowadzenia na 0:4. Fatalne zagranie przy rozegraniu zakończyło się przypadkowym odbiciem piłki, którą do bramki odprowadził Zadorożnyj. 20 sekund przez końcem meczu honorowego gola dla rudzian zdobył Mateusz Omylak. Mecz zakończył się w pełni zasłużoną wygraną Wisły Krakbet Kraków, która pokazała, że z pewnością będzie liczyła się w walce o Mistrzostwo Polski.


Komentarze