Niefortunny remis
22-06-2013, 22:36 Robert Połzoń
Pierwsza połowa spotkania, w trakcie którego Slavia Ruda Śląska podejmowała Victorię Częstochowa była bezbarwna. Jednak po gwizdku rozpoczynającym drugą część gry podopieczni trenera Romana Cegiełki zafundowali swoim kibicom prawdziwą, emocjonalną karuzelę.
Pierwsza fala radości w ekipie rudzian wybuchła już w 49 minucie, gdy w polu karnym pięknie odnalazł się Łukasz Witor, który mimo asekuracji obrońców wpakował piłkę do bramki. Parę minut później Kamil Zalewski, po dobrym dośrodkowaniu z lewej strony Moritza, głową wbił piłkę do siatki, dając swojej drużynie dwubramkową przewagę.
Częstochowianie na taki obrót spraw zareagowali błyskawicznie. Minutę po stracie drugiego gola, w dobrej sytuacji znalazł się Łukasz Śliwakowski i zdobył bramkę kontaktową. W szeregi Slavii od tego momentu wdało się jednak pewne rozprężenie, które poskutkowało stratą kolejnego gola. Jego strzelcem w 83 minucie okazał się znów być Śliwakowski.
- Po tej słabszej pierwszej połowie w szatni padło kilka ostrych słów. Chcieliśmy się zmobilizować i efekt tego było widać na początku drugiej połowy – tłumaczy Roman Cegiełka, trener Slavii Ruda Śląska - Mieliśmy dużo okazji do strzelenia gola, niestety nie wykorzystaliśmy ich i dlatego mamy remis - dodał.
Slavia Ruda Śląska – Victoria Częstochowa 2:2 (0:0)
Slavia Ruda Śląska: Wójcik - Szymański, Pawlak, Szaruga, Moritz, Gancarczyk, Met, Rejmanowski M. (Koseła), Kowalik (Zalewski), Rejmanowski T. (Piecha), Witor
Trener: Roman Cegiełka
Bramki: Witor, Zalewski
Komentarze