Grunwald rozgromił lidera
07-09-2022, 13:00 Dawid Kosmalski
Dziesięć goli i dwie czerwone kartki zobaczyli w sobotę (3.09) widzowie na stadionie przy ulicy Kłodnickiej. Grunwald Ruda Śląska niespodziewanie rozgromił dotychczasowego lidera A klasy, Hetmana 22 Katowice aż 8:2.
Przed spotkaniem podopieczni Grzegorza Kapicy nie byli faworytami. Grunwald nie tylko nie zdobył punktu w dwóch pierwszych spotkaniach A klasy, ale i wskutek kontuzji oraz czerwonej kartki w poprzednim meczu miał bardzo uszczuploną kadrę. Hetman natomiast rozpoczął zmagania ligowe od dwóch zwycięstw.
Strzelanie w Halembie rozpoczęli goście już w 16. minucie, gdy Jan Boniowski wykorzystał sam na sam z Gulą, jednak Grunwald odpowiedział dwoma ciosami. Do remisu doprowadził Yu Ito w 33. minucie strzałem głową, a prowadzenie Zielonym dwie minuty później dał Koki Togitani, który indywidualną akcją na skrzydle nie dał szans Michałowi Pająkowi. Hetman równie szybko wyrównał, gdy po zamieszaniu w polu karnym gola zdobył Michał Pisarek. Na tym jednak nie koniec bramek. W końcowych fragmentach pierwszej połowy w roli głównej wystąpił kapitan Grunwaldu, Jakub Wadas, który najpierw z ponad 40 metrów zdobył gola z rzutu wolnego, po czym z własnej połowy świetnie dograł do Togitaniego, który podwyższył prowadzenie na 4:2.
Goście rozpoczęli drugie 45 minut bardzo zmotywowani, ale nie ustrzegli się prostych błędów w defensywie, czego efektem był gol Jakuba Cebulaka w 58. minucie. Od tego momentu katowiczanie stracili głowę. Kamil Pasternak, choć w 62. minucie otrzymał żółtą kartkę za kontestowanie decyzji arbitra spotkania, dwie minuty później nie powstrzymał się od komentarza, gdy sędzia w jego mniemaniu źle wskazał drużynę, która miała wykonać aut. Od 64. minuty goście grali więc w osłabieniu, a 10 minut później w dziewięciu, gdy Olszewski sfaulował wychodzącego na czystą sytuację Togitaniego. Tu sędzia nie miał wyjścia i Olszewski musiał opuścić boisko. Zmęczeni zawodnicy Hetmana nie byli w stanie bronić się przed kolejnymi atakami Zielonych. W ten sposób hat-tricka skompletował Togitani, drugie swoje trafienie zaliczył Cebulak, a dzieła zniszczenia dokonał Marcin Palka.
Grunwald Ruda Śląska – Hetman 22 Katowice 8:2 (4:2)
Ito 33’, Togitani, 35’, 45’, 80’, Wadas 41’, Cebulak 58’, 84’, Palka 86’ – Boniowski 16’, Pisarek, 38’
Grunwald: Gul – Nocoń, Różycki, Wadas, Rostek, Ito, Hanke, Górski (68’ Paszek), Togitani, Cebulak, Palka.
Hetman: Pająk – Pandzich (67’ Zalewski), Pielot (46’ Olszewski), Siwek, Koper (81’ Gwiazda), Pisarek, Pasternak, Knyhas, Boniowski (82’ Verhun), Radecki (57’ Tomczyk), Banasiak.
Żółte kartki: Wadas – Radecki, Koper, Pasternak, Boniowski, Banach (trener), Pandzich (kierownik drużyny), Pisarek.
Czerwone kartki: Pasternak (64’ – za drugą żółtą), Olszewski (68’, za faul).
(68’, za faul). W innych spotkaniach rudzkich drużyn w A klasie również nie zabrakło goli. Urania rozgromiła na wyjeździe Gwiazdę aż 7:0 – hat-trickiem w tym meczu popisał się Bartosz Nowakowski. Swój mecz wygrał również Jastrząb, który pokonał na wyjeździe Naprzód Lipiny 2:0. Urania i Jastrząb przewodzą w stawce z kompletem zwycięstw. Przegrał natomiast Wawel, który uległ na wyjeździe UKS-owi Szopienice 0:3. W klasie okręgowej ważne pierwsze zwycięstwo odniosła Slavia, która wygrała na własnym boisku z Górnikiem 09 Mysłowice 1:0. D
Komentarze