Grunwald na zero
12-10-2014, 10:00 Robert Połzoń
Jeden gol pozbawił w sobotę rudzian kolejnych punktów. Podopieczni Jacka Bratka przegrali wyjazdowy mecz z drużyną Pniówek Pawłowice Śląskie – 1:0. Decydująca bramka padła od razu na początku drugiej połowy.
- Limit pecha, jeśli chodzi o kontuzje czy choroby, chyba wyczerpaliśmy. Już gorzej być nie może, więc musimy wrócić do normalnej dyspozycji i zacząć punktować, bo sytuacja robi się bardzo trudna. Jeśli chodzi o dzisiejszy mecz, to trzeba powiedzieć wprost - jeden, jedyny błąd, Jagodziński przegrał pojedynek jeden na jeden, padło dośrodkowanie i obrońcy nie zdążyli wyblokować zawodnika i tak gospodarze zdobyli bramkę zaraz po przerwie. To ustawiło mecz. Szkoda, bo w końcówce stuprocentową okazję miał Zalewski, potem Dreszer- mówił po meczu Jacek Bratek, trener Grunwaldu- Mimo osłabienia mogliśmy pokusić się tutaj przynajmniej o punkt. Chłopcy walczyli, dali z siebie wszystko. Przegraliśmy mecz i trzeba teraz odbudować się przed kolejnym spotkaniem- dodaje.
Pniówek Pawłowice Śląskie 1-0 (0:0) Grunwald Ruda Śląska
szczery napisał(a):
Jakby nie patrzeć to Grunwald ma tylko osiemnastu zawodników z pola. A do tego kontuzje. Zapytajcie się Bratka ilu zawodników ma wszechstronnych czyli potrafiących grać na każdej pozycji a zrozumie się co w danym meczu mogą osiągnąć. Przykro o tym mówić ale prezes klubu znalazł sobie kozła ofiarnego i do końca rozgrywek Bratek będzie miał barwę włosów jak pióra gołąbka pokoju.
Komentarze