Groźne stałe fragmenty

17-02-2013, 08:05 Sandra Hajduk

W sobotnie popołudnie kolejny sparing rozegrała Slavia Ruda Śląska. Przeciwnikiem rudzkiej drużyny był kandydat do awansu w II grupie IV ligi - LKS Nadwiślan Góra.

 

Slavia przegrała to spotkanie 0:1. Jedyna bramka padła w drugiej połowie meczu i została strzelona ze stałego fragmentu gry – rzutu wolnego.

 

– Wynik nie był tutaj tak istotny. Liczyła się gra. Nie jestem zadowolony. Widać było, że zawodnicy Nadwiślana lepiej poruszali się po boisku, grali szybszą i dokładniejszą piłkę. Zimny prysznic nam się przyda. Chłopcy zobaczyli jak się powinno grać. Przed nami jeszcze miesiąc przygotowań także nie przejmujemy się tym kompletnie – mówił po spotkaniu trener Roman Cegiełka – Można być zadowolonym jedynie z tego, że goście nie zdołali stworzyć bardzo czystej sytuacji. Malutką przewagę oczywiście miał Nadwiślan, ale bramkę straciliśmy niepotrzebnie. Mogliśmy zakończyć to spotkanie wynikiem 0:0 – dodał.

 

Slavia Ruda Śląska: Franke – Chmurczyk, Szaruga, Pawlak, Goczoł, Gancarczyk, Kowalik, Koseła, Moritz, Rejmanowski M., Witor

Zmiany: Rejmanowski T., Szymański, Bocian, Kudełko, Piecha

Trener: Roman Cegiełka