Gran Derbi dla Uranii

25-10-2014, 14:58 Robert Połzoń

Sobotni hit nie rozczarował. Rudzkie derby pomiędzy Uranią a Wawelem zakończyły się imponującym zwycięstwem kochłowiczan aż 4:2. Licznie zgromadzeni kibice zobaczyli trzymające w napięciu i pełne walki widowisko.

 

Od pierwszych minut widać było, że będzie to mecz walki. Żadna z drużyn nie odpuszczała, dlatego na boisku dochodziło do wielu  starć. Pierwszego gola w meczu zdobył Musiał, który perfekcyjnie wykorzystał rzut wolny i wyprowadził Uranię na prowadzenie. Goście zza miedzy długo nie byli dłużni i w 32minucie wyrównali, po strzale głową Piętonia. Do przerwy utrzymał się wynik 1:1.

 

Był to typowy mecz derbowy. Do przerwy było dużo walki. Strzeliliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Dla nas w tej części gry ważne było, że posiadaliśmy częściej piłkę, jednak nic z tego nie wychodziło- tłumaczył Jarosław Zajdel, trener Wawelu.

 

Durga połowa podobnie jak pierwsza, zaczęła się od bardzo siłowej i pełnej walki gry. Pierwsi po przerwie objeli prowadznie gospodarze. Po przepięknej kontrze na listę strzelców wpisał się Kornas.  Tym razem kochłowiczanie nie chcieli szybko oddać prowadzenia i w 73. minucie wynik na 3:1 podwyższył Zawisza. Urania nie mogła jednak czuć się pewnie, ponieważ rywale wciąż atakowali i chcieli odmienić losy meczu. Bramkę kontaktową dla Wawelu w 74. minucie zdobył G. Kałużny. Goście dalej ruszyli do ataku, jednak nie udało im się już doskoczyć do rywali. W doliczonym czasie gry kropkę nad „i” postawił Zawisza, ustalając swoją drugą bramką wynik na 4:2.

 

Straciliśmy głupie bramki po stałych fragmentach. Mecz był na dobrym poziomie. Urania gra bardzo widowiskowo, więc kibice na pewno nie mogli narzekać. Obydwie drużyny dały dziś z siebie wszystko- mówił po meczu Stanisław Mikusz, trener Uranii.

 

 

 

Urania Ruda Śląska 4:2 (1:1) Wawel Wirek