Dramat w Kochłowicach- rozrzutna Urania roztrwania dwubramkową przewagę
30-05-2015, 20:31 Robert Połzoń
Z piłkarskiego nieba do samych czeluści piekieł– taką drogę przeszli dzisiejszego ranka zawodnicy Uranii. W pierwszej połowie nic nie wskazywało, że cokolwiek może zagrozić w tym meczu gospodarzom. Druga połowa była jednak dramatyczna.
Pierwszą część gry rudzianie mieli pod kontrolą. W 13 minucie gry, Zalewski podał do Kornasa- ten poszedł z kolei szybko na lewym skrzydle i uderzył mocno przy słupku doprowadzając do wyniku 1:0. Dziesięć minut później strzał Musiała w polu karnym został zablokowany ręką przez Kożuszka. Sędzia podyktował karnego. Jedenastkę pewnie i precyzyjnie wykorzystał Zalewski zdobywając drugą bramkę.
Przełomowa okazała się 77 minuta gry – chwilę po wejściu na boisko Morcinek dostał piłkę na środek pola karnego i strzelił pod poprzeczkę. Chwilę później zrobiło się jeszcze groźniej, gdy boisko za drugą żółtą kartkę musiał opuścić Gabryś. W tym momencie Urania już nie grała. Podopieczni trenera Mikusza w końcówce zagrali fatalną piłkę oddając całkowicie inicjatywę gościom. Goście wykorzystali tę szanse i w 90 minucie piłkę z bliskiej odległości przez nogi Pardeli piłkę puścił Sarzała. Goście bezwzględnie wykorzystali dziś złą dyspozycję Uranii, gdy po stałym fragmencie za sprawą gola Parfieńczyka przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Urania Ruda Śląska 2:3 (2:0) KS. Rachowice
Urania: Pardela, Wypiór, Koniorczyk, Cieślik, Hejdysz, Zawisza, Garbyś (2x), Musiał, Kornas, Zalewski, Barciaga (’67 Piecha)
Inne dzisiejsze spotkania:
Slavia Ruda Śląska 5:1 (1:0) Concordia Knurów Bramki: Lach, Wujec (głową), Zalewski x2, Strzalla
Podbeskidzie II 1:2 (0:0) Grunwald Ruda Śląska (Brzozowski, Szpoton)
Wyzwolenie Chorzów 2:2 Wawel Wirek
Komentarze