Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Doświadczenie przekaże młodszym

06-08-2018, 10:16 Agnieszka Lewko

Rozmawiamy z Arkadiuszem Miszką, czyli byłym reprezentantem Polski, zawodnikiem takich klubów jak: Pogoń Zabrze, Chrobry Głogów, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, Orlen Wisła Płock i Olimpia Piekary Śląskie, który został trenerem SPR-u Grunwald Ruda Śląska.

Jak to się stało, że znany i zasłużony zawodnik został trenerem SPR-u Grunwald Ruda Śląska?

Jakiś czas temu prezes SPR-u Grunwald Ruda Śląska Łukasz Wodarski zapytał mnie, czy zostałbym trenerem jego drużyny. Po zastanowieniu się nad propozycją postanowiłem, że zakończę karierę sportową i spróbuje swoich sił jako trener na seniorskiej ławce.

Czy jest to dla Pana wyzwanie?

Oczywiście, że jest to wielkie wyzwanie, ponieważ pierwszy raz będę prowadził seniorów i dużo pracy oraz nauki przede mną.  W Grunwaldzie będzie grało  trzech zawodników z juniorów z Górnika Zabrze, których trenowałem w ubiegłym roku. Tego fachu trzeba się uczyć. Będzie to wyzwanie, ale bardzo się z tego cieszę.

Jaki stawia Pan sobie cel jako trener SPR-u? Czy awans do pierwszej ligi jest możliwy?

 Zobaczymy, bo po pierwsze ten awans trzeba wywalczyć. Czas pokaże na co nas będzie stać. Będziemy walczyć w każdym meczu i każdy z nich będziemy chcieli wygrać. Wiadomo, że nowy trener ma swoje przemyślenia taktyczne, więc musi upłynąć trochę czasu zanim wszystko będzie się układać.

Czego oczekuje Pan od swoich podopiecznych? Jak powinna wyglądać współpraca zawodników   z trenerem?

Mam duże oczekiwania co do zawodników. Chciałbym, żeby zawodnicy przede wszystkim pracowali na treningach z pełnym zaangażowaniem. Chciałbym, też, żeby zawodnicy mieli do mnie zaufanie, a ja do nich. Kiedy jest zaufanie to da się zrobić wszystko.

Kiedy po raz pierwszy zawodnicy zagrają pod Pana okiem?

Rozegramy sparing jeszcze w sierpniu  z Sosnowcem i Mysłowicami, a być może jeszcze z Piekarami Śląskimi. Poza tym może uda się załatwić  jeszcze sparing z jakąś drugoligową drużyną z zagranicy, na przykład z Czech.

Nauka młodych zawodników chyba nie będzie Pana pierwszym doświadczeniem trenerskim w karierze?

Tak jak już wcześniej wspomniałem, trenowałem juniorów starszych w Górniku Zabrze. Później wziąłem udział w zajęciach „Treningi z mistrzem”, których zamysł był taki, żeby młodzi zawodnicy mogli zobaczyć na żywo, a nie z trybun czy w telewizji, jak wyglądają zajęcia z zawodnikami Super Ligi.

Czy to znaczy, że wszystko, czego się Pan nauczył przez te wszystkie lata na parkiecie, chce przekazać młodym zawodnikom?

Tak. Zacząłem grać w Pogoni Zabrze, potem próbowałem swoich sił w różnych klubach, miałem wielu trenerów. Piłka ręczna towarzyszy mi praktycznie od dzieciństwa i chciałbym, aby była dalej częścią mojego życia.  Doświadczenie, które zdobyłem jako zawodnik, będę próbował przekazać młodszym.


Komentarze