Dobry początek
18-05-2013, 16:03 Sandra Hajduk
Wawel Wirek podejmował w sobotę na własnym boisku Podlesiankę Katowice. Rudzianie musieli uznać wyższość wicelidera tabeli, z którym przegrali 1:2.
Dobrze zaczęła to spotkanie ekipa z Rudy Śląskiej. Już dwie minuty po gwizdku rozpoczynającym mecz piłka po mocnym uderzeniu Lokaja z wolnego, odbiła się od poprzeczki, zaś po dobitce Piętonia przeleciała nad bramką. Zaledwie cztery minuty później strzelając z wolnego, umieścił futbolówkę tuż przy słupku Grzywa i gospodarze prowadzili 1:0. W 15 minucie meczu zawodnik Podlesianki znalazł się w sytuacji sam na sam z Gawlikiem, ale golkiper Wawelu zdołał wybić piłkę nad poprzeczkę. Później obie strony starały się wypracować okazje do strzelenia bramki, ale nie udało się ich wykorzystać i na przerwę gospodarze schodzili z jednobramkową przewagą.
Na początku drugiej połowy Wawel bliski był powiększenia prowadzenia. W 47 minucie Grzegorz Kałużny minął bramkarza i w asyście obrońcy gości oddał strzał – piłka przeleciała nad poprzeczką. Siedem minut później skutecznie odpowiedzieli goście – jeden z zawodników Podlesianki nożycami wcisnął piłkę do bramki, doprowadzając tym samym do remisu. W 60 minucie meczu podanie Grzegorza Kałużnego wykorzystał Lokaj. Uderzył on na dalszy słupek, ale sparował bramkarz gości. Wraz z upływem czasu opadali z sił piłkarze Wawelu, a Podlesianka coraz ambitniej atakowała. W końcu w 87 minucie po wrzutce w pole karne zawodnik gości, mimo asysty obrońców Wawelu, zdołał przyjąć piłkę i uderzeniem umieścić ją w bramce gospodarzy, dając tym samym prowadzenie swojemu zespołowi.
Wawel Wirek – Podlesianka Katowice 1:2
Wawel Wirek: Gawlik – Grzywa, Lokaj, Kowalczyk, Jaromin, Piętoń, Kałużny G., Kałużny K., Buchcik, Majnusz, Rogowski
Trener: Jarosław Zajdel
Komentarze