Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Diablice drugie

23-04-2013, 11:39 Sandra Hajduk

Nowy sezon rugby kobiecego w Polsce, z powodu reorganizacji systemu rozgrywek na jesień - wiosna, będzie rekordowo krótki i będzie liczył tylko trzy turnieje mistrzowskie. Pierwszy taki turniej odbył się 21 kwietnia w Łodzi. Udział w nim wzięło 10 ekip z całej Polski. Przypomnijmy, że złota z poprzedniego sezonu bronią zawodniczki Ladies Lechia Gdańsk, srebrnymi medalistkami są Tygrysice Orkan Sochaczew, natomiast Diablice IGLOO Ruda Śląska w poprzednim sezonie zajęły trzecie miejsce.

 

Najważniejszą zmianą w drużynie, w porównaniu z poprzednim sezonem, jest zmiana trenera, Aleksandra Oleszczuka na tym stanowisku zastąpił Mariusz Świerczyński. Do drużyny dołączyło parę nowych zawodniczek, więc wszyscy liczą na większą konkurencję w drużynie, co powinno pozytywnie wpłynąć na poziom gry Diablic.

Trener Świerczyński do Łodzi zabrał następujący skład: Patrycja Bober, Stella Klinner, Urszula Kurcbach, Wioleta Olejniczak, Angelika Piekorz, Magdalena Radzikowska, Mariam Sahakyan, Weronika Staniczek, Anna Szkudlarek, Żaneta Wołk. Nadal kontuzjowane się Sylwia Łuksik i Marta Łabądź.

 

W grupie Diablicom przyszło się dwukrotnie zmierzyć z drużyną Czarnych Pruszcz Gdański i w obydwu tych spotkaniach rudzianki były stroną dominującą. Początek pierwszego meczu był trochę nerwowy, na boisku panował lekki chaos, ale z każdą kolejną akcją i z każdym zdobytym metrem Diablice grały pewniej i dokładniej. Pierwsze przyłożenie w tym sezonie zdobyła Angelika Piekorz, ładnie wchodząc w lukę w obronie rywalek, skutecznie podwyższyła Szkudlarek. W pierwszej połowie rywalkom udało się jednak przeprowadzić jedną akcję zakończona przyłożeniem i po pierwszych siedmiu minutach był wynik 7:5 dla Diablic. Po przerwie jednak na boisku panowały tylko Diablice, był to świetny fragment gry Anny Szkudlarek, która dołożyła jeszcze 12 punktów, dzięki dwóm przyłożeniom i podwyższeniu. Całe spotkania rozegrała debiutantka Magdalena Radzikowska, a w końcówce spotkania na boisku pierwszy raz pokazała się Żaneta Wołk. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Diablic 19:5.

 

Rewanż z Czarnymi Pruszcz Gdański miało bardzo podobny przebieg do drugiej połowy pierwszego meczu. Diablice cały mecz nękały obronę rywalek, świetnie rozgrywały piłkę od jednego do drugiego skrzydła i dominowały rywalki w niemalże każdym aspekcie gry. W pierwszej połowie Diablice swoją przewagę udokumentowały trzema przyłożeniami, autorkami były Szkudlarek, Bober i Piekorz, wszystkie trzy pewnie podwyższyła Szkudlarek. Po przerwie obraz gry i postawa rudzianek się nie zmieniły. Diablice dołożyły jeszcze dwa przyłożenia, a konkretnie nie do zatrzymania była Patrycja Bober i nadal świetnie kopała Anna Szkudlarek. W końcówce na boisku pojawiła się trzecia debiutantka, Wioleta Olejniczak. Drugie spotkanie grupowe zakończyło się więc zwycięstwem Diablic 35:0 i w grupowym „dwumeczu” nasze zawodniczki okazały się lepsze, wygrywając obydwa spotkania z bilansem 54:5.

 

Zajmując pierwsze miejsce w grupie, w półfinale Diablicom przyszło się zmierzyć ze srebrnymi medalistkami poprzedniego sezonu, Tygrysicami Orkan Sochaczew. Rywalki również wygrały obydwa swoje grupowe mecze, jednak widać było, że się trochę musiały namęczyć. Diablice były bardzo zdeterminowane i już od pierwszego gwizdka ‘siadły’ na rywalkach, szybko zamykały przeciwniczki w obronie i nie pozwoliły Tygrysicom rozwinąć skrzydeł. Oprócz dobrej obrony, rudzianki bardzo mądrze atakowały, po paru akcjach na pole punktowe przedarła się Stella Klinner, otwierając wynik meczu. W podobny sposób w następnej akcji ta sama zawodniczka ponownie uciekła rywalkom i zdobyła drugie pięć punktów. Szkudlarek podwyższyła i Diablice pewnie prowadziły 12:0. Po paru minutach świetną akcję całego ataku wykończyła Magdalena Radzikowska, musiała się jednak mocno namęczyć, aby sięgnąć piłką do pola punktowego, jednak zdobyła swoje premierowe przyłożenie dla drużyny. Tuż przed przerwą odgryzły się rywalki, Ewa Piątkowska, jedna z najlepszych zawodniczek Polskiej reprezentacji minęła parę Diablic i zdobyła punkty dla Tygrysic. Do przerwy wynik brzmiał więc 17:5 dla rudzianek. To jedno przyłożenie dla sochaczewianek wniosło trochę niepewności, ale Diablice w drugiej połowie całkowicie przejęły kontrolę nad grą. W dalszym ciągu świetnie broniły, mądrze atakowały i dały radę jeszcze dwa razy przyłożyć, autorką obydwu była Angelika Piekorz, dwukrotnie również podwyższyła Anna Szkudlarek i półfinałowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Diablic 34:5. Było to jedno z najlepszych spotkań w wykonaniu Diablic w ostatnich sezonach.

 

W finale Diablicom przyszło się spotkać z murowanymi faworytkami całego turnieju, Ladies Lechia Gdańsk, które są od dwóch sezonów niemalże niepokonane na polskich boiskach. Jednak po przekonywującej wygranej Diablic z Tygrysicami wszyscy wyczekiwali bardzo ciekawego i wyrównanego spotkania. Diablice ponownie bardzo się zmotywowały, jednak szybko zostały sprowadzone przez rywalki na ziemię. Po paru wyrównanych akcjach, kontrolę nad boiskowymi poczynaniami przejęły gdańszczanki. Po pierwszym przyłożeniu nie zwalniały tempa, ciągle atakowały i w paru niesamowitych akcjach Diablice w obronie były niemalże bezradne. Parę razy próbowały się odgryzać i wyprowadzić kontry, jednak konsekwencjami tego były kolejne przyłożenia dla Mistrzyń Polski. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Ladies Lechia Gdańsk 42:0 i pokazało, że gdańszczanki są nadal faworytkami do złota w tym sezonie i jeśli tylko będą grały w optymalnym składzie, to bardzo prawdopodobne, że w kolejnym sezonie będą dla rywalek nieosiągalne.

Drugie miejsce Diablic na rozpoczęcie sezonu jest bardzo dobrym prognostykiem przed kolejnymi turniejami, miejmy nadzieję, że dziewczyny podtrzymają swoją formę i poprawią swój wynik z jesieni. Trener Świerczyński był z dziewczyn bardzo zadowolony, nowe zawodniczki świetnie się wkomponowały zespół i miejmy nadzieję, że kolejny turniej, rozegrany 25 maja w Rudzie Śląskiej będzie okazją do kolejnych emocji związanych z rozgrywkami kobiecymi i że Diablice u siebie pokażą, że mimo swoich problemów na boisku mogą walczyć jak równe z Ladies Lechia Gdańsk.

 

Wyniki I Turnieju Mistrzostw Polski Kobiet – Łódź 21.04.2013r.:

Grupa A:

1. Mario Ladies Lechia Gdańsk 2 – 0 – 0 84:0
2. Black Roses Posnania 1 – 0 – 1 24:41
3. Barbarians 0 – 0 – 2 5:72

Grupa B:

1. Tygrysice Sochaczew 2 – 0 – 0 38:0
2. AZS AWF Syrenki Warszawa 1 – 0 – 1 7:22
3. Błyskawice KS Rugby Wrocław 0 – 0 – 2 0:53

Grupa C:

1. Diablice IGLOO Ruda Śląska 2 – 0 – 0 54:5

2. Czarne Pruszcz Gdański 0 – 0 – 2 5:54

3. Diablice Igloo Ruda Śląska - Czarne Pruszcz Gdański 19:5
Punkty zdobywały: Anna Szkudlarek 14 pkt. (2 x 5 pkt. + 2 x 2 pkt.),

Angelika Piekorz 5 pkt.

4. Czarne Pruszcz Gdański - Diablice Igloo Ruda Śląska 0:35
Punkty zdobywały: Patrycja Bober 15 pkt. (3 x 5 pkt.),

Anna Szkudlarek 15 pkt. (1 x 5 pkt. + 5 x 2 pkt.), Angelika Piekorz 5 pkt.

Grupa D:

1. Delia Atomówki Łódź 1 – 0 – 1 45:34

2. Ladies Forgs Warszawa 1 – 0 – 1 34:45

Mecze półfinałowe

Mario Ladies Lechia Gdańsk - Delia Atomówki Łódź 38:5

Tygrysice Sochaczew - Diablice Ruda Śląska 5:34
Punkty zdobywały: Stella Klinner 10 pkt. (2 x 5 pkt.),

Angelika Piekorz 10 pkt. (2 x 5 pkt.),

Anna Szkudalrek 9 pkt. (1 x 5 pkt., + 2 x 2 pkt.),

Magdalena Radzikowska 5 pkt.

o III miejsce

Delia Atomówki Łódź vs Tygrysice Sochaczew 7:21
o I miejsce

Mario Ladies Lechia Gdańsk vs Diablice Igloo Ruda Śląska 40:0

 

Klasyfikacja poturniejowa:

1. Mario Ladies Lechia Gdańsk

2. Diablice Igloo Ruda Śląska

3. Tygrysice Sochaczew

4. Delia Atomówki Łódź

5. AZS AWF Syrenki Warszawa

6. Ladies Frogs Warszawa

7. Czarne Pruszcz Gdański

8. Black Roses Posnania

9. Błyskawice Wrocław

10. Barbarians

 

W związku z reorganizacją rozgrywek, do końca tej edycji Mistrzostw Polski pozostały dwa turnieje: 25 maja w Rudzie Śląskiej i 22 czerwca w Warszawie. Jeżeli Diablice powtórzą wynik z Łodzi na swoim boisku do Warszawy pojadą z szansą na srebrny medal. Już teraz zaczynamy zaciskać kciuki.

 

Dzień wcześniej, w sobotę najmłodsi rudzcy rugbiści wzięli udział w VI Memoriale Mirosława Wojtani w Łodzi - największej rugbowej zabawie dla dzieci w Polsce. Nasze drużyny składające się głownie z dzieci ze Szkoły Podstawowej 41 , które swoją przygodę z rugby zaczęły w czasie zimowej akcji „Ferie z Jajem” , wspomagane przez „starsze wygi” z dziecięcych grup IGLOO RC wystartowały w kategoriach Mini Żak i Żak.

 

W stawce 16 drużyn Mini Żacy uplasowali się na 11 miejscu. Jeszcze lepiej natomiast sprawili się Żacy, którzy zajęli doskonałe szóste miejsce. W fazie grupowej pokonali: Spartę Jarocin 5:3, Nosorożce Łódź 8:4, Budowlanych Lublin 7:3 i przegrali 2:4 z Ukrainą zajmując II miejsca w swojej grupie, co pozwoliło im na walkę o miejsca 4-6. W fazie finałowej zagrali jednak z potentatami dziecięcego rugby - Budowalnymi Łódź oraz UKS Gorce Raba Niżna dwukrotnie przegrywając 2:4.

 

Na uwagę zasługuje jednak fakt, iż w sześcioosobowym składzie drużyny czterech zawodników to dziewczyny - w tej kategorii wiekowej dziewczynki grają razem z chłopcami.

 

Źródło: Igloo Rugby Club Ruda Śląska


Komentarze