Autobiografia Andrzeja Pluty
18-08-2015, 11:01 Łukasz Wodarski
28 sierpnia ukaże się w Bydgoszczy przy okazji turnieju reprezentacji Polski autobiograficzna książka Andrzeja Pluty „Z DYSTANSU”. Autorami tej książki są Andrzej Pluta oraz Łukasz Pszczółkowski. Na Śląsku autobiografia najlepszego rudzkiego koszykarza pojawi się na przełomie sierpnia i września.
Książka jest bardzo osobistą opowieścią Andrzeja Pluty o tym, czego nie widzą i dotąd nie mogli wiedzieć kibice koszykówki. Nie relacjonuje meczów i nie opowiada o statystykach, które wszyscy znają. Ujawnia kulisy życia sportowca i pokazuje drogę jaką przebył od czasów chłopięcych, gdy był zbyt niski i wątły, żeby trenerzy zechcieli go włączyć do swoich zespołów, aż po najpiękniejsze zwieńczenie kariery w historii polskiej koszykówki. Mówi wprost o wyrzeczeniach, pracy, historiach zabawnych i przykrych.
Czytelnikom z Rudy Śląskiej bliski będzie na pewno jeden z najdłuższych rozdziałów, traktujący o dzieciństwie spędzonym w ich sąsiedztwie. Historie, dziejące się na basenie miejskim, wieżowcu przy ulicy Niedurnego czy na ogródkach działkowych, przypomną niejednemu jego własne dzieciństwo. Miłośnicy koszykówki zwrócą uwagę na inną część książki - poświęconą przeżyciom towarzyszącym najlepszemu sezonowi Pogoni Ruda Śląska w ekstraklasie.
„Z DYSTANSU” to znakomita publikacja nie tylko dla kibiców, którzy znają Andrzeja Plutę, ale też dla wszystkich, którzy szukają dowodu, że uczciwość i sumienna praca mogą zaowocować ciekawym i pełnym satysfakcji życiem. Doskonała lektura dla dorosłych
i młodzieży.
Okładkę stworzył absolwent Wydziału Sztuk Wizualnych łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych, Arkadiusz Nowakowski. Bazował na namalowanym specjalnie na tę okazję portrecie autorstwa Marcina Jaszczaka.
- Nowy Bytom to dla mnie miejsce szczególne. Tu się urodziłem, wychowałem i zacząłem przygodę z koszykówką. Pewnie pod wpływem mijających lat, a także dlatego, że chwilowo mieszkam z daleka od Polski, jeszcze chętniej wracam wspomnieniami do ludzi i wydarzeń kojarzących mi się z Rudą Śląską. I to jest widoczne w mojej książce. Nie tylko w historiach, które opisuję, ale także na zdjęciach i w mowie śląskiej, którą staram się zaprezentować. Na przełomie sierpnia i września na pewno przyjadę odświeżyć pamięć i spotkać się z osobami, które zechcą kupić moją książkę - zapowiada Andrzej Pluta.
Komentarze