Wyśpiewali jubileusz

29-06-2013, 20:10 Agnieszka Pach

Śpiew w murach Domu Śpiewaczego „Słowiczek” na Wirku to nic nowego. Jednak tym razem okazja była niezwykła. W sobotę Chór Mieszany „Słowiczek” obchodził swój jubileusz 94–lecia istnienia.

 

- Taki jubileusz to duże wyróżnienie. Jesteśmy jednym z najstarszych chórów na Śląsku. Ale wyróżnienie polega też na tym, że chór przetrwał tyle czasu, chociaż były rożne okresy – wspomina Bernard Gidziela, obecny prezes.

 

- Chór jest mieszany pod dwoma względami. Po pierwsze osobowość, a po drugie repertuar. Członkowie zdecydowanie śpiewają z pasją inaczej by ich tu nie było, jednak coraz trudniej nam o nowe osoby – ocenia Gidziela.

 

94-lecie chóru to niejedyny sobotni jubileusz. Także tego dnia dziesięciolecie swojej pracy artystycznej z chórem „Słowiczek” obchodziła dyrygent Barbara Orlińska.

 

- Ten czas pracy w chórze oceniam bardzo miło. Panuje tu świetna atmosfera, a chórzyści są rewelacyjni nie tylko jako śpiewacy, ale i jako ludzie. Takim momentem, który najbardziej zapadł mi w pamięci był wyjazd na Białoruś, kiedy to nie mogliśmy wykonać hymnu Polski, a publiczność domagała się go. Zaśpiewaliśmy hymn. Zapanowało wtedy wielkie wzruszenie - wspomina Barbara Orlińska i dodaje - Na dalsze lata pracy w chórze życzyłaby sobie, aby jak najwięcej młodych ludzi przyszło do „Słowiczka” i żeby chór dotrwał do 100-lecia.

 

My również tego życzymy i gratulujemy tak pięknego jubileuszu.