Świątecznie na rynku

19-12-2017, 11:20 Agnieszka Lewko

Ducha zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia można było poczuć w niedzielne popołudnie (17.12) na rynku w Nowym Bytomiu. Już po raz piąty rudzianie uczestniczyli w Rudzkim Wigilijnym Stole, podczas którego nie zabrakło występów artystycznych, dzielenia się opłatkiem, składania życzeń oraz kosztowania świątecznych potraw. Przez cały weekend (15-17.12) rudzianie mieli okazję korzystać z atrakcji odbywających się w ramach Rudzkiego Jarmarku Bożonarodzeniowego, który zakończył się wspólnym kolędowaniem z „Wiadomościami Rudzkimi”.

- Chciałabym wszystkim podziękować za obecność i złożyć najserdeczniejsze życzenia - spokojnych i błogosławionych świąt Bożego Narodzenia. Życzę Wam, by stół wigilijny był pełen dobrych rzeczy i żeby każdy pod choinką znalazł coś, co będzie dla niego najmilszą niespodzianką. To są święta, które trzeba spędzać przede wszystkim w rodzinnym gronie. Pamiętajcie też o nieobecnych, bo oni wbrew pozorom zawsze są z nami - powiedziała do rudzian zgromadzonych na rynku prezydent Grażyna Dziedzic.

W ramach Rudzkiego Jarmarku Bożonarodzeniowego na rudzian czekały rozmaite atrakcje kulturalne. Na scenie wystąpiły m.in. schole parafialne oraz rudzkie chóry.  W klimat nadchodzących świąt wprowadziły także dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 30, 17. Zainteresowaniem mieszkańców cieszyło się też kolędowe karaoke oraz kiermasz świąteczny. Tradycyjnie też nastąpiło przekazanie światełka betlejemskiego przez rudzkich harcerzy.

- Staramy się, aby każdego roku nasz Rudzki Jarmark Bożonarodzeniowy był coraz bardziej atrakcyjny.  W tym roku trwa tylko trzy dni, ale jest bardzo  intensywnie i atrakcyjnie. Jest wiele występów artystycznych, ale także kiermasz świąteczny -  tłumaczył Andrzej Trzciński, naczelnik Wydziału Kultury i Kultury Fizycznej Urzędu Miasta Ruda Śląska.

Z kolei na Rudzkim Wigilijnym Stole pojawiły się  pierogi oraz zupa grzybowa, czyli  potrawy przygotowane przez Centrum Kształcenia Praktycznego i Doskonalenia Zawodowego w Rudzie Śląskiej. O słodki poczęstunek zadbały piekarnie: Jakubiec, Poloczek i Gerlach.

- Takie imprezy jak ta są bardzo potrzebne mieszkańcom naszego miasta. Dzięki temu ludzie mogą się zintegrować, pobyć we wspólnym gronie. Niektórzy nie mają z kim spędzić świąt, są samotni, a dzięki wigilii takiej jak ta, mogą zapomnieć o swoich problemach i  przełamać się opłatkiem z innymi mieszkańcami. Jest zima, ale wokoło czuć ciepło i świąteczną atmosferę - powiedział  Marek Michalik z Nowego Bytomia.  - Co roku biorę udział w Rudzkim Wigilijnym Stole i bardzo mi się podoba to wydarzenie. Cieszy mnie to, że wszyscy mogą się razem spotkać i pokolędować, złożyć sobie nawzajem życzenia świąteczne i podzielić się opłatkiem. Kiedy tu przychodzę, to za każdym razem moje serce przepełnia radość. Jest cudownie - dodała Krystyna Paprotna z Nowego Bytomia.