Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Stres i ekscytacja mieszały się we mnie nieustannie

04-03-2019, 14:57 admin

19-letnia Natalia Skorupka z Rudy Śląskiej zwyciężyła w finale Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Artystycznej OFPA w Rybniku. Laureatka zaśpiewała "Złe nawyki” oraz "Oczy przezroczyste". Zdobycie pierwszego miejsca to jednak nie wszystko. Młoda rudzianka przy okazji otrzymała jeszcze trzy inne nagrody. Warto dodać, że Natalia jest studentką I roku Arteterapii w Katowicach, ukończyła dwa stopnie szkoły muzycznej, gra na kilku instrumentach i jest wokalistką zespołu Coffee Experiment.

Jak się czujesz po osiągnięciu tak wielkiego sukcesu? Czy spodziewałaś się, że wygrasz?

Chyba nadal ten fakt do mnie nie dochodzi. Trudno uświadomić sobie, że udało mi się wygrać ogólnopolski konkurs, w którym wzięło udział wielu utalentowanych wokalistów i który tak naprawdę zakończył się chwilę temu. Moje szczęście i wdzięczność są ogromne. Ciągle wracam myślą, czy to do  koncertu finałowego, czy ogłaszania wyników. Stres i ekscytacja mieszały się we mnie nieustannie, myślę, że u reszty laureatów również. A werdykt był dla mnie zaskoczeniem i  mówię to z  pełną szczerością. Myślę, że nigdy nie można spodziewać się wygranej. Wpływa na to zbyt wiele czynników, takich jak: samopoczucie, stan zdrowia czy gusta jurorów. Dodam też, że sukces ten w  ogromnej mierze mogę zawdzięczać wspaniałemu gitarzyście i człowiekowi - Krzysztofowi Głuchowi.

Dlaczego wybrałaś akurat te dwa utwory, czyli „Złe nawyki” i „Oczy przezroczyste”?

Zależało mi, aby jeden z utworów odpowiednio pasował do kanonu piosenki poetyckiej. Chciałam też odświeżyć piosenkę, którą wykonywałam w przeszłości, ale przedstawić ją w nowym, innym świetle, stąd „Oczy przezroczyste” Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego – dzieło, do którego czuję duży sentyment i szacunek. Przy doborze repertuaru zależało mi na kontraście, oryginalności oraz ukazaniu odmiennych emocji. Dlatego też w drugiej piosence postanowiłam pokazać trochę stylu muzycznego, który jest mi bliższy. Kolokwialnie mówiąc: dodać trochę groove’u! I właśnie dlatego zaśpiewałam „Złe nawyki”. To było wyzwanie, szczególnie tekstowe. Jednak praca nad tym utworem dała mi konkretną lekcję.

Oprócz nagrody głównej, czyli pierwszego miejsca w 23.edycji OFPA, zdobyłaś także jeszcze trzy nagrody. Jakie to nagrody i która z nich cieszy Cię najbardziej?

Każda z tych nagród wywołuje u mnie inne emocje, ale cieszy tak samo mocno. Zatem, mowa tu o: Nagrodzie Specjalnej Muzeum Polskiej Piosenki w postaci sesji nagraniowej w profesjonalnym studio, nominacji Konrada Imieli do II etapu Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, jako członka Rady Artystycznej Festiwalu oraz nominacji do Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie.

Co znaczy dla Ciebie udział w tym festiwalu? Co Ci to dało?

Mogłam zmierzyć się z całą sytuacją festiwalową i z piosenką oraz poznać opinię profesjonalistów na temat własnego wykonania i interpretacji. Co mi to dało? Myślę, że to kolejne doświadczenie, a także spotkanie z nowymi, inspirującymi ludźmi oraz ogromne szanse na kolejny rozwój muzyczno-artystyczny.

Czy startowałaś już w wielu tego typu imprezach i festiwalach?

W ostatnich latach wzięłam udział m.in. w Festiwalu Piosenki Europejskiej, Forum Muzycznych Talentów organizowanym w Jaworznie przez emBand, a w latach szkolnych jeździłam na konkursy wojewódzkie. Brałam tez udział w wakacyjnych warsztatach muzycznych, np. Voicingers.

Twoje życie od najmłodszych lat związane jest z muzyką? Jak się zaczęła ta przygoda?

Wraz z rozpoczęciem szkoły podstawowej zaczęłam pierwszy stopień szkoły muzycznej i grałam na akordeonie pod okiem mgra Andrzeja Zaczkowskiego. Następnie rozpoczęłam naukę na drugim stopniu, co zawdzięczam dyrektorowi tej szkoły - Mirosławowi Krause. W trakcie kolejnego etapu mogłam skupić się na kształceniu warsztatu wokalnego w klasie mgr Marty Florek, później Martyny Kwolek oraz na grze na puzonie pod kierownictwem mgra Karola Ogrodnika. Moja przygoda z tym instrumentem się nie kończy, ponieważ obecnie rozpoczęłam współpracę z Chorzowskim Teatrem Rozrywki. W tym czasie, kiedy chodziłam do naszej rudzkiej szkoły muzycznej, działo się naprawdę dużo! Aż ciężko zebrać to w całość. Wiele projektów chóralnych, koncertów z Coffee Experiment i  tych solowych.

Należysz do zespołu Coffee Experiment. Jak wygląda Twoja praca w zespole?

Nie nazwałabym tego pracą, a raczej przyjemną działalnością. Wraz z muzykami, którzy również są moimi przyjaciółmi, tworzę muzykę i cały „kawowy” aromat oraz piszę teksty piosenek. To tak w skrócie.

Mimo tego, że poświęcasz czas muzyce, to umiesz połączyć muzykę ze studiami. Jak to robisz?

Myślę, że wieloletnie łączenie dwóch szkół, nieustanny brak czasu i przygotowania do dwóch matur jednocześnie nauczyły mnie systematyczności w codziennym działaniu i szybkiego dojrzenia do  pewnych sytuacji, z którymi musiałam się zmagać. To wszystko dało mi jednak siłę, dzięki której teraz prościej jest mi funkcjonować.

Zdradź jeszcze, jakie są Twoje plany na przyszłość i nie tylko tą muzyczną.

Odpowiedź na te pytanie zostawię w zawieszeniu. Planów mogę mieć dużo, ale nigdy nie wiem co  przyszłość może przynieść.

Foto: Coffee Experiment

żródło: UM Ruda Śląska


Komentarze