Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Stoimy przed wielką szansą

27-05-2016, 06:38 Magdalena Szewczyk

Pięciu wspaniałych, którzy tworzą zespół „Catch Day”, stoi przed wielką szansą. Po wygranej w tegorocznym konkursie „ O Rudzki Mikrofon” przyszedł czas na zrealizowanie nagrody głównej, czyli występu podczas Dni Rudy Śląskiej. O rudzianach, którzy chcą tworzyć własną muzykę rozmawiamy z Piotrem Hulinem, wokalistą zespołu.

Zespół „Catch Day” ma krótką historię. Powstaliście specjalnie do „Rudzkiego Mikrofonu”?

- Spotkaliśmy się na miesiąc przed konkursem, czyli późno. Koledzy z zespołu grali razem już wcześniej, ale postanowili zmienić wokalistę – tak się stało, że zaprosili na próbę właśnie mnie. Na czas występu mieliśmy tylko jedną gotową piosenkę, do której tekst powstał dwa dni przed przesłuchaniami. W tym czasie zapadła też decyzja, że nie będziemy grać coverów, a wyłącznie autorskie utwory. Ta spontaniczna kooperacja przyniosła nam zwycięstwo, którego szczerze się nie spodziewaliśmy.

Spoczęliście na lurach, czy pracujecie teraz intensywniej?

- Od czasu wygranej mamy próby dwa razy w tygodniu, a dodatkowo prężnie piszemy kawałki i teksty. Trzeba to wszystko poskładać w całość. Nie chcemy, by nasz występ był kolejno odśpiewanymi utworami, ale widowiskiem, spektaklem. Nie jesteśmy profesjonalistami, także każdy z nas zdaje sobie sprawę, że musi intensywnie ćwiczyć.

Co będziecie chcieli przekazać w utworach, które tworzycie?

- Chcemy głośno mówić o tym, że nie można się nigdy poddawać i warto walczyć o marzenia. Wsparciem są zawsze rodzina, przyjaciele. Wkładamy w to wszystko nasze serca.

Do jakiej muzyki sięgacie, czym się inspirujecie?

- Gramy przede wszystkim pop-rock, ale słuchamy też innej muzyki i staramy się inspirować innymi gatunkami. Nie chcemy upodobnić się do jednego zespołu. Śpiewamy po Polsku, jednak naszym wyróżnikiem jest to, że nadajemy utworom zagraniczny tytuł. Ma to być nasz wyróżnik.

Co z wami będzie po Dniach Rudy Śląskiej?

- Mamy już parę propozycji występów. Musimy poukładać sobie terminarze i wtedy będziemy próbować koncertować. Wszystko zależy też od ludzi, od tego jak nas odbiorą. My kochamy to co robimy, mamy nadzieję, że publiczność to poczuje. Dni Rudy Śląskiej to nasza wielka szansa, nie możemy jej zmarnować.

Myślicie o wydaniu albumu?

- Byłoby super, jednak nagranie płyty to ogromne koszta, dlatego musimy postarać się o zdobycie środków. Niemniej jednak materiał mamy prawie gotowy.


Komentarze