Spojrzeć w głąb twarzy
08-09-2014, 12:06 Dominika Kubizna
- Każdy z nas ma jakąś charakterystyczną dla siebie minę, która jest w nas wpisana niczym kod DNA – zapewniał Jerzy Pypłacz, rzeźbiarz, na otwarciu wystawy swoich prac wespół ze zdjęciami Doroty Ziętek w piątek, 5.09 w nowobytomskim Miejskim Centrum Kultury.
Artyści zgodnie twierdzili, że ludzkie twarze skrywają wiele tajemnic, których odkrywanie sprawia im prawdziwą przyjemność. Dorota Ziętek wyszła naprzeciw odbiorców z nowatorskim projektem „Hey you”, tłumaczonym dosłownie „Hej Ty”, będący zbiorem portretów przedstawiających ludzi wyrażających różne emocje.
- Zależało mi na tym, by stworzyć projekt jednolity, stąd identyczna kolorystyka i oświetlenie na zdjęciach. Każda postać jest tak samo ubrana, występuje w białej koszulce, na białym tle, z takim samym cieniem, co daje nam spójność, tworzącą ten projekt. Patrzy się na te zdjęcia wszystkie razem, a nie na każde osobno – opisywała swoje przedsięwzięcie artystka.
Z kolei Jerzy Pypłacz za pomocą surrealistycznych rzeźb odzwierciedlił ludzkie twarze, z uwzględnieniem charakterystycznych dla nich cech.
- Ta ekspozycja to wynik 3 ostatnich miesięcy mojej pracy. Niesamowite jest dla mnie to, że każdy w danej rzeźbie dostrzega co innego – podsumował rzeźbiarz.
Wystawę będzie można podziwiać do końca września.
Komentarze