Śpiewam na scenie, w domu, sklepie i na spacerze
30-03-2016, 09:49 Arkadiusz Wieczorek
Kolejna gwiazda śląskiej estrady jaką prezentujemy w ramach naszego cyklu „Wiadomości Rudzkie grają po śląsku” to Bożena Mielnik, która powróciła na scenę po dłuższej nieobecności. Jej piosenka „Mały domek” podbiła listy przebojów i serca publiczności.
– Z muzyką nie związałaś się teraz. Śpiewasz od wielu lat, jednak dopiero ostatnio postanowiłaś spróbować swoich sił przed większą publicznością.
– Muzyka towarzyszy mi od dzieciństwa, już jako mały brzdąc śpiewałam dla rodziny. Rodzice często to wspominają mówiąc, że wyglądałam bardzo pociesznie i dawałam im sygnały, że jest to coś, co sprawia mi ogromną przyjemność. Śpiewałam w zespołach dziecięcych – m.in. w Pałacu Młodzieży. Pamiętam nasz pierwszy duży sukces na festiwalu w Koninie. Próbowałam też swoich sił w tańcu towarzyskim, a później w Amatorskim Zespole Estradowym „Granatowe Otoki” przy jednostce wojskowej w Katowicach. Duży wpływ na moją muzyczną drogę miała Mirosława Ratajczak – do dziś pamiętam jedną z najcenniejszych rad, którą często powtarzała: „ Pamiętajcie o pracy nad sobą i o pokorze”.
– Śpiewasz dla śląskiej publiczności jednak nie śpiewasz w gwarze. Dlaczego?
– W moim repertuarze mam piosenkę pt. „Śląskie Klimaty” stworzoną przez Waldka Wiśniewskiego, w której mowa o gwarze i którą bardzo lubię. Nie śpiewam jednak w gwarze z prostej przyczyny – nie używam jej na co dzień i uważam, że byłoby to sztuczne, dlatego zostawiam to innym wykonawcom, którzy w gwarze dobrze się czują.
– Kto tworzy Twoje piosenki? O czym lubisz śpiewać? I najważniejsze pytanie nurtujące Twoich fanów – kiedy zobaczymy Twoją płytę?
– Moje piosenki powstają bardzo spontanicznie. Kocham ludzi i potrafię słuchać, jak opowiadają o swoich radościach i smutkach. To właśnie te historie mnie inspirują. Lubię podejmować życiowe tematy. Jeśli chodzi o autorów moich piosenek to muszę wymienić Bronisława Klimka i wspomniany już „Mały domek” Zbyszka Lemańskiego, który stworzył dla mnie także piosenkę „Wiosenny dzień” oraz Jana Swobodę – autora piosenki „Dla Ciebie Kochany”. Wspominałam już o piosence "Śląskie Klimaty", którą napisał dla mnie Waldek Wiśniewski. Sporo piszę też sama, co daje mi równie dużo radości, co śpiewnie. Płyta lada moment będzie gotowa. Trwają intensywne prace nad tym, aby efekt końcowy był zadowalający.
– Z tego co udało mi się zaobserwować to sporo czasu poświęcasz swoim fanom i często Twój koncert zaczyna się na scenie, ale już po kilku dźwiękach jesteś wśród widzów.
– Na koncertach najważniejszy i najcenniejszy dla mnie jest bezpośredni kontakt z publicznością. Dla mnie scena w ogóle nie musi istnieć, gdyż to wśród publiczności jest moje miejsce – to z nimi i dla nich śpiewam.
– Masz na swoim koncie parę teledysków. Lubisz prace przed kamerą?
– Muszę przyznać, że dla mnie, nie była to łatwa sprawa. Potrzebowałam czasu, żeby do tego dojrzeć, ale kiedy zaczynam śpiewać, wczuwam się w rolę, skupiam się nad tekstem oraz nad tym o czym mówi moja piosenka. Z przyjemnością wracam do teledysku do piosenki „Mały domek”, który zrobiła dla mnie Agnieszka Rolnik. Myślę, że obraz do tego utworu mocno przyczynił się do tego, że publiczność pokochała tę piosenkę i często ogląda ten teledysk. Agnieszka wybrała piękne miejsca i nadała tej piosence ciepły klimat, który jest dopełnieniem tekstu.
– Każdy ma jakieś marzenia. Ty o czymś marzysz?
– Chcę swoimi piosenkami poruszać serca publiczności. Śpiewać, śpiewać i jeszcze raz śpiewać. Nie wyobrażam sobie życia bez tego. Moja młodsza córka Ola, będąc ze mną na zakupach, zapytała mnie ostatnio: „ Czy Ty masz chwile kiedy nie śpiewasz?”. Odpowiedziałam, że tak – choć już po chwili wróciłam do swojego świata i znowu śpiewałam – bo nie ważne gdzie jestem, ważne że mogę śpiewać, więc jeśli to może być marzenie to marzę o tym, by móc to robić zawsze.
KarinaW napisał(a):
Dla Ciebie kochany! świetny kawałek w klimacie
Janusz napisał(a):
A ja Tobie nie pomogłem?
Komentarze