Rysowaniem pokonuje bariery

08-02-2020, 21:31 Agnieszka Lewko

Finisaż wystawy prac autorstwa Mariusza Kędzierskiego odbył się w czwartek (6.02)  w Chebziu. Na Stacji Biblioteka można było podziwiać portrety wykonane przez niepełnosprawnego twórcę z Wrocławia. Artysta opowiedział o swojej pasji i miłości do rysowania, a także o swojej pracy mówcy motywacyjnego i pokonywaniu barier.

-  Usłyszałem kiedyś naszego gościa w internecie i zainteresował mnie sposób, w jaki mówił on o realizowaniu marzeń. Tym człowiekiem był Mariusz Kędzierski, który właśnie dzisiaj zawitał  ze swoimi marzeniami do naszej Stacji Biblioteka. Bardzo się cieszę, że możemy się z nim spotkać - powiedział Krystian Gałuszka, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rudzie Śląskiej.

Mariusz Kędzierski brał udział w licznych wystawach oraz przeglądach sztuki w Polsce i na świecie. Jego prace można było podziwiać w krajach takich jak: Austria, Wielka Brytania, Niemcy, Turcja, Stany Zjednoczone, a w ostatnim czasie także w Rudzie Śląskiej.

-  Sztuką zajmuję się zawodowo już jedenaście lat, z kolei motywacją osiem. Staram  się łączyć te dwie rzeczy, bo dobrze wiem, jak bardzo sztuka i motywacja jest potrzebna w życiu każdego człowieka. - Rysunek był taką moją formą rehabilitacji, ale z czasem okazało się, że to także pewnego rodzaju przyjemność, a teraz to też praca - mówił Mariusz Kędzierski, podczas spotkania w Stacji Biblioteka.

Prace wykonywane przez Mariusza Kędzierskiego to czarno-białe portrety. Do ich wykonania artysta używa ołówka.  - Moje prace przedstawiają osoby rzeczywiste. Nie rysuję z wyobraźni. Po części są to osoby, które znam albo ludzie fotografowani przez moich znajomych fotografów. Skupiam się na człowieku, bo to właśnie człowiek jest moją największą inspiracją - zaznaczył Kędzierski. - Próbowałem kiedyś koloru, jednak wybrałem czerń i biel. Myślę, że stare czarno-białe fotografie mają  w sobie coś takiego, że żadna nawet najlepsza kolorowa fotografia nie jest w stanie im dorównać. Tak samo jest z ołówkiem, który sprawia, że wykonywane  nim prace są zupełnie inne - dodał.