Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Pani Adelajda z „Seniora” obchodziła setne urodziny

15-02-2022, 13:52 Joanna Oreł

Adelajda Bista, mieszkanka Domu Pomocy Społecznej „Senior” w sobotę (12.02) obchodziła swoje setne urodziny! Z tej okazji w poniedziałek (14.02) w kaplicy DPS-u odbyła się msza w intencji jubilatki, a następnie przyszedł czas na uroczyste świętowanie w „Seniorze”.

Adelajda Bista (z domu Wawrzyk) jest rodowitą rudzianką. Losy jej rodziny nie były łatwe. Starsza siostra pani Adelajdy, Wanda, zmarła podczas II wojny światowej w wieku 22 lat, młodsza, Renata odeszła w 1982 roku w wieku 53 lat. W 1964 roku zmarł ojciec Adelajdy Bisty, Franciszek, w wieku 66 lat. Mama Gertruda odeszła w 1980 roku w wieku 86 lat. Pani Adelajda przeżyła więc całą swoją najbliższą rodzinę.

W czasie II wojny światowej Adelajda Bista została wywieziona na przymusowe roboty do Niemiec do miasta Neu Salz – obecnie Nowej Soli, gdzie pracowała w gospodarstwie domowym u niemieckiej rodziny do stycznia 1945 roku. W 1950 roku wyszła za mąż za Jerzego Bistę, kuzyna słynnego polskiego aktora Henryka Bisty. Od 1954 roku aż do wieku emerytalnego pani Adelajda pracowała na kopalni Nowy Wirek jako sekretarka radcy prawnego. Urodziła troje dzieci – syna i dwie córki, doczekała się troje wnucząt i czworo prawnucząt.

Na przestrzeni lat 80-90 rodzina pani Adelajdy wyemigrowała do Niemiec. Ona jednak nie skorzystała z takiej możliwości, bo zawsze podkreśla, że związana jest z Rudą Śląską, a jej miejscem na ziemi jest Bykowina. Mówi jednak biegle w języku niemieckim, co ułatwia jej kontakt z wnukami i prawnukami. Kolejną, wielką wartością dla jubilatki jest głęboka wiara – pani Adelajda kieruje się dewizą „bez Boga ani do proga”. Wielokrotnie podkreślała to podczas poniedziałkowej uroczystości.

Adelajda Bista od czerwca ubiegłego roku jest mieszkanką DPS „Senior” w Orzegowie. – Przybyła do nas jako osoba wymagająca szczególnej opieki. Z czasem, dzięki silnej woli oraz opiece wykwalifikowanego personelu, pani Adelajda poczyniła duże postępy w samodzielnym poruszaniu się. Dzisiaj już porusza się sprawnie przy pomocy balkonika, a w obrębie pokoju chodzi samodzielnie – mówi Jolanta Kaczmarczyk-Całek, dyrektor DPS „Senior”. – Lubi spędzać czas z innymi mieszkańcami przy kawie i ciastku, uczestniczy w nabożeństwach w naszej kaplicy, chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami. W ramach proponowanej przez naszych pracowników terapii aktywnie uczestniczy w różnych zajęciach. Jest osobą pogodną i cieszy się każdym dniem spędzonym w naszym domu – podkreśla.

Tak też było podczas spotkania z okazji setnych urodzin pani Adelajdy. Po mszy świętej w kaplicy DPS „Senior” życzenia jubilatce złożyli m.in. wiceprezydent miasta Anna Krzysteczko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Krystian Morys oraz dyrektor DPS-u „Senior” Jolanta Kaczmarczyk-Całek. Dla jubilatki oraz gości przygotowano poczęstunek i część artystyczną imprezy. – To wyjątkowe wydarzenie nie tylko dla Jubilatki i jej rodziny, ale całej naszej społeczności. Było mi niezmiernie miło, że mogłam osobiście pogratulować Solenizantce pięknej rocznicy oraz życzyć kolejnych lat w zdrowiu, szczęściu i wszelkiej pomyślności – podkreśla wiceprezydent Anna Krzysteczko. – To niesamowite, ile pani Adelajda przeżyła! Zaznała wielu radości, ale i trosk, jednak zawsze, jak sama podkreśla, głęboka wiara pomagała jej pokonywać przeciwności losu. Dzięki niej wiedziała, co jest w życiu bezcenne. Myślę, że ta wierność najważniejszym wartościom jest pani Adelajdzie wynagradzana obecnością rodziny i przyjaciół w codziennym życiu – dodaje.


Komentarze