„Muzykanty grajom Wom” od 10 lat
09-06-2016, 12:20 Arkadiusz Wieczorek
W ramach cyklu „Wiadomości Rudzkie grają po śląsku” prezentujemy zespół Muzykanty pochodzący z miejscowości Czerwionka-Leszczyny, który właśnie przygotowuje się do wydania kolejnej płyty.
– Wasz zespół istnieje już od 10 lat. Początek wspólnego śpiewania to także Wasz początek muzykowania?
– Łukasz Michalik: „Muzykanty” jako zespół istnieją od 10 lat. Wcześniej każdy z nas zajmował się muzyką na własną rękę. Łukasz Szołtysek od 14 roku życia jest organistą w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Czerwionce, a ja wcześniej grałem podczas małych imprez okolicznościowych. Poznaliśmy się w nietypowych okolicznościach, bo w Szpitalu Miejskim w Knurowie i tak się zaczęło. Pierwszy publiczny debiut mieliśmypodczas na festynu parafialnego w Czerwionce dokładnie 10 lat temu.
– Jesteście dwuosobowym zespołem ale ktoś musi być szefem…
– Łukasz Szołtysek: Nieformalnym „szefem” jest Łukasz Michalik. On odpowiada za kontakty z klientami oraz z mediami. Oczywiście zawsze dzwoni i uzgadniamy wspólnie terminy i szczegóły. W tej kwestii zdaję się na niego, bo z powodzeniem od kilku lat zajmuje się sprawami organizacyjnymi. Ja z kolei odpowiadam za stronę muzyczną, czyli drugie głosy i chórki, które tworzę do każdej piosenki.
– 10 lat to mnóstwo koncertów i sporo wspólnych osiągnięć. Z czego jesteście najbardziej dumni?
– Łukasz Michalik: To rzeczywiście wiele tysięcy godzin wspólnego śpiewania. Śpiewamy na weselach, festynach oraz koncertach. Występujemy zarówno w Polsce, jak i za granicą. Każdy występ jest dla nas ważny – czy gramy w katowickim Spadku dla kilku tysięcy fanów śląskiej muzyki, czy też na małej imprezie. Zawsze dajemy z siebie 110 procent. Małe imprezy mają tę przewagę, że podczas nich możemy nawiązać bliższy kontakt z uczestnikami. Dużym osiągnięciem była nasza pierwsza płyta „Muzykanty grajom Wom”. Mimo że istniejemy już 10 lat to wciąż mamy sporo energii, by to robić. Cieszymy się z tego, że mamy liczne grono fanów i śmiało możemy powiedzieć, że czujemy się spełnieni.––
– Niebawem pojawi się Wasza kolejna płyta. Na jakim etapie przygotowań jesteście?
– Łukasz Szoltysek: Druga płyta choć przygotowywana od dawna, to jeszcze czeka na swój czas, ale piosenki które na nią przygotowaliśmy znalazły się już na licznych składankach i są grane w rozgłośniach radiowych. Obecnie kończymy pracę i płyta powinna pojawić się najpóźniej na początku lipca. Znajdzie się na niej 14 piosenek, które aranżacyjnie dopracowuje dla nas Andrzej Skaźnik. Będzie to bardzo dynamiczna i przyjemna płyta, na której nie zabraknie też piosenek z przesłaniem. Sami nie możemy już doczekać się jej premiery i mamy nadzieję że taz się słuchaczom.
– Oprócz tego macie jeszcze jakieś muzyczne marzenia?
– Muzycznie chcielibyśmy móc grać razem jak najwięcej i najdłużej. Naszym fanom i czytelnikom „Wiadomości Rudzkich” życzymy, żeby codziennie mieli powód do uśmiechu, bo z uśmiechem łatwiej iść przez życie.
Komentarze