Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

In-nI, a jakże sobie bliscy

13-10-2021, 09:52 Joanna Oreł

Rudzkie Stowarzyszenie Inicjatyw Niebanalnych In-nI przez rok będzie gościć zagranicznych wolontariuszy w ramach programu Europejski Korpus Solidarności, a konkretnie projektu „INNI to muzyka, taniec, sztuka, film, ludzie, pasja, radość”. Czterech ochotników można spotkać m.in. w Domu Kultury In-nY w Kochłowicach, gdzie pomagają oni w organizowaniu wydarzeń kulturalnych i cotygodniowych zajęć.

Pod koniec czerwca do Rudy Śląskiej przyjechali Andrii z Ukrainy oraz Beka i Mamuka z Gruzji. Z kolei na początku września do grupy tej dołączył Benjamin z Wielkiej Brytanii. – Projekty z programu EKS są ogromną szansą dla młodych ludzi, którzy przez pracę wolontariacką nabierają nowych doświadczeń i umiejętności. Dla naszego stowarzyszenia jest to nowe doświadczenie – taki projekt realizujemy po raz pierwszy. Chcemy wspierać młodych ludzi, rozpoczynających swoją karierę zawodową, niezależnie od narodowości – podkreśla Bogusława Grzyśka z Domu Kultury In-nY. – Naszym celem jest budowanie solidarności między wolontariuszami a pozostałymi mieszkańcami Rudy Śląskiej. Odbiorcom naszych działań – zajęć w DK In-nY oraz różnorodnych wydarzeń kulturalnych – będziemy mieli okazję pokazywać elementy kultury krajów wolontariuszy – dodaje.

Obecnie dwóch wolontariuszy – Beka i Mamuka – pomaga w zajęciach plastycznych i rękodzielniczych oraz zajęciach ruchowych „Wesołe Bąbelki”, realizowanych właśnie przez DK In-nY. – Postanowiłem, że chcę zdobywać nowe doświadczenia, poznawać nowych ludzi i po raz pierwszy w życiu samodzielnie przekroczyć granicę. Jestem młody i dopiero zaczynam swoją karierę zawodową, a to zdecydowanie najlepszy czas, aby spróbować różnych rzeczy – mówi Beka, 23-letni architekt z Gruzji. – Projekt już jest dla mnie doświadczeniem zmieniającym życie. Możliwość poznania nowych ludzi z całego świata i wykonania zadań, których nie mogę wykonywać w moim kraju, sprawiła, że wybrałem ten projekt i była to najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem. Mam nadzieję, że mogę tu coś zostawić, aby pokazać, że wolontariusze naprawdę potrafią uczynić świat lepszym miejscem – dodaje 23-letni Gruzin Mamuka, który w ubiegłym roku ukończył studia na kierunku Zarządzanie Środowiskiem i Turystyką.

Ben, 20-letni absolwent liceum z Wielkiej Brytanii, pomaga z kolei w DK In-nY podczas zajęć z języka angielskiego dla dorosłych. – Dzięki temu projektowi i EKS mam okazję poszerzyć swoje horyzonty i byłbym niemądry, gdybym nie skorzystał z okazji – uważa wolontariusz z Anglii.

W projekcie „INNI to muzyka, taniec, sztuka, film, ludzie, pasja, radość” uczestniczy także Andrii, 28-letni dziennikarz z Ukrainy. Jego pasją są fotografia i filmy – większość czasu temu właśnie poświęca, rozwijając swoje umiejętności. Pomaga również przy innych zajęciach. – Chcę odkryć nowy kraj, nie tylko jako turysta, robiąc kilka zdjęć, ale chcę poznać kraj od środka – poznawać kulturę, uczyć się języka, poznawać mentalność mieszkańców. Wierzę, że takie zmiany wyraźnie prowadzą do rozwoju zawodowego, większej tolerancji i bezstronności – mówi Andrii.

Wydarzenia organizowane przez Stowarzyszenie In-nI mają szerszy zasięg niż kochłowicki DK In-nY. Wolontariuszy można spotkać m.in. podczas warsztatów w ramach marszałkowskiego budżetu obywatelskiego województwa śląskiego, pokazów filmów (Dyskusyjny Klub Filmowy), a także w ramach festiwali filmowych ,,Lawiny” oraz ,,Głębiny”. Mieli już też okazję zapoznać się z władzami miasta. – Beka, Mamuka, Andrii i Ben są zakochani w Rudzie Śląskiej. Ciągle odkrywają historię naszego miasta i regionu, uczą się języka polskiego i zdobywają nowe doświadczenia, a przede wszystkim pomagają organizować i prowadzą zajęcia w stowarzyszeniu In-nI. Myślę, że udział w wolontariacie jest bardzo ważnym i cennym doświadczeniem. Dziękuję wszystkim, którzy bezinteresownie podejmują działania na rzecz drugiego człowieka, szczególnie w naszym mieście – podsumowała spotkanie prezydent miasta Grażyna Dziedzic.


Komentarze