Doświadczenie Śląska
19-11-2025, 12:54 Tekst i foto: bl
10 listopada w Galerii Fermata w Stacji Biblioteka odbył się wernisaż wystawy „Doświadczenie Śląska” – spotkania czterech artystek, które poprzez malarstwo i fotografię opowiedziały o Śląsku.
Beata – Industrialna czerwień
Obrazy Beaty Ferenc wyrastają z osobistych wspomnień i rodzinnych doświadczeń związanych z pracą w kopalni. Artystka sięga po intensywną czerwień jako symbol trudu, krwi i cierpienia. Industrialne formy – huty, szyby, konstrukcje kopalniane – ukazuje jako monumentalne, przytłaczające, budzące respekt i grozę.
– To są historie z mojego dzieciństwa. Mama pracowała na kopalni, tata też. Rozmawialiśmy o tym i ja, mając bujną wyobraźnię, widziałam to jako coś potwornego, ogromnego. Zdjęcia szybów czy wież nie oddają tego wrażenia. Dopiero kiedy się stanie pod nimi, spojrzy w górę, zobaczy tę potęgę – wtedy czuje się, jak wielkie to jest. Czerwień była dla mnie oczywista. Kopalnia to ciężka praca, nierzadko bardzo niebezpieczna. Czerwień w moich obrazach jest jej symbolem – krwi, cierpienia i wysiłku, którego nie da się zrozumieć bez osobistego doświadczenia. Industrialna czerwień to mój sposób pokazania potęgi Śląska i pamięci o górniczym życiu.
Kornelia – Przenikanie
Prace Kornelii Gawron to bardzo osobista opowieść o Śląsku – fotografie, pełne rozmyć i prześwietleń, świadomie wykorzystujące niedoskonałość jako język emocji, drukowane na kalce technicznej, zestawione ze zdjęciami z rodzinnego albumu.
– Zagadnienie poznawania Śląska doprowadziło mnie do kolonii Dobra Nadzieja. Fotografowałam schody, klatki schodowe – elementy, które wydawały mi się znajome, jakby były częścią mojej pamięci. Wtedy dowiedziałam się, że mój dziadek urodził się właśnie na Kaufhausie. Na dyplom w szkole plastycznej przygotowałam cykl pięciu fotografii i dwa filmy – rozmowę z dziadkiem oraz wywiad z panem Andrzejem Miłkiem, mieszkańcem Kaufhausu i działaczem społecznym. Dzięki tej pracy zaczęłam postrzegać Kaufhaus jako przestrzeń rodzinną. Odkrywam też więcej piękna w Śląsku, który bywa niedoceniany, postrzegany jako szary i ponury. A ja widzę, że w tym zaniedbaniu pojawiają się cuda – jak zielone kafelki, które nagle rozświetlają całą przestrzeń.
Małgorzata – Domy z zamkniętymi oczami
Fotografie Małgorzaty Gwiazdonik-Müller powstały z pierwszych doświadczeń artystki na Śląsku. Inspiracją stały się budynki z zabudowanymi oknami – „zamkniętymi oczami”, które nie pozwalają zajrzeć do wnętrza. Okno, tak ważny motyw śląskiej codzienności, tutaj zmienia swoją funkcję, stając się symbolem tajemnicy i nieobecności.
– To są moje pierwsze zdjęcia, które zrobiłam, kiedy sprowadziłam się na Śląsk. Jeździłam bardzo dużo na rowerze, chciałam poznać ten region. Postanowiłam, że na pracę dyplomową, kiedy kończyłam fotoedukację zrobię pejzaż „przebudowany” przez człowieka. Najpierw został zbudowany, a potem ponownie przekształcony – czasem z potrzeby, czasem po to, by zachować budynki, a czasem, by nikt już więcej w nich nie zamieszkał. Okna kojarzą mi się z oczami – można przez nie zajrzeć do wnętrza człowieka, tu nie było takiej możliwości. A przecież śląskie okno jest znanym motywem – obmalowane na czerwono, z kwiatami, z kotami, z wystawkami. Zauważyłam, że okna tworzą rytmy – to jak muzyka, jak symfonia. Powtarzają się motywy, linie, układy. Czasami spokojne, czasami dynamiczne, czasem chaotyczne, krzyczące.
Ewa – Koncepcja na Śląsk
Ewa Zajler-Płatek w malarskiej abstrakcji tworzy wewnętrzne krajobrazy. Jej prace przekraczają rzeczywistość, otwierając widza na uniwersalne doświadczenie życia i pamięci. W zestawieniu z fotografią i malarstwem pozostałych artystek, abstrakcja Ewy Zajler-Płatek otwiera wystawę na inny wymiar – pokazując, że Śląsk można nie tylko zobaczyć, ale także odczuć.
– Malarstwo jest dla mnie formą rozmowy z podświadomością. Kolor wyraża myśl szybciej i mocniej niż słowa. Każdy obraz jest jak zapis wewnętrznego krajobrazu – emocji, doświadczeń, intuicji. Śląsk w mojej twórczości nie jest pejzażem realistycznym, lecz doświadczeniem – rytmem barw, energią, pamięcią. To jest moja koncepcja na życie: pozwolić emocjom przemówić poprzez obraz – na podstawie: Ewa Zajler-Płatek – artystka malarka.
„Doświadczenie Śląska” to pejzaże rzeczywiste, przetworzone i fikcyjne – widziane i odczuwane. Spotkanie czterech artystek tworzy opowieść o regionie, w którym architektura, człowiek i abstrakcja splatają się w jeden obraz Śląska – potężny, tajemniczy, pełen wspomnień i uczący widzów wrażliwości. Wystawę można oglądać w Galerii Fermata w Stacji Biblioteka do końca miesiąca.








Komentarze