Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Dojrzała płyta

19-07-2012, 09:25 Robert Dłucik

- Myślę, że do sięgnięcia po tą płytę możemy zachęcić każdego, w każdym wieku, ponieważ są na niej różnorodne gatunki muzyczne: od standardowych „heimatów” poprzez muzykę country, aż do popowych kawałków, które powinny zachęcić młodzież do słuchania – tak o najnowszym wydawnictwie swojej grupy mówi Mateusz Szymczyk – muzyk, wokalista, kompozytor, aranżer i realizator nagrań w jednej osobie.

 

Prace nad albumem „Przecież to mój dom” rozpoczęły się jeszcze pod koniec 2010 roku. Muzycy przygotowali 17 utworów, z których 15 trafiło na kompakt. - Myślę, że ta druga płyta jest bardziej dojrzała i bardziej przemyślana niż pierwsza, ale to za sprawą muzyków, którzy nagrali z nami tą płytę. Bo i brzmieniowo jest inna i pod względem wykonań mówi Mateusz.

 

Przez studio przewinęło się trochę gości, wśród nich między innymi sekcja rytmiczna obecnego wcielenia Universe: Marek Kopecki i Grzegorz Krzykawski (wspomagają także grupę na koncertach). W nagraniach wzięli również udział: Krzysztof Gregorczyk, Grzegorz Czuchaj, Łukasz Szymczyk i Martyna Kubecka.

 

Promocję nowego materiału Bez Nazwy rozpoczęli z rozmachem – 13 lipca przygotowali duży koncert na stadionie Grunwaldu Halemba. - Zagrało na nim wiele z nami zaprzyjaźnionych zespołów i wokalistów: Golden Mix, Iroxana, Nas Troje, Beata i Marcin, Claudia i Kasia Chwołka, Arkadia Band, Ritorno, Rubi. Ogromna radość, że to wszystko się udało i że mimo kiepskiej pogody ludzie dopisali. To jedyna taka możliwość, żeby wszyscy artyści mogli na spokojnie się spotkać, porozmawiać i przypomnieć sobie jak wyglądały inne koncerty promocyjne. Na takich imprezach panuje niesamowita atmosfera, nie do powtórzenia na innych koncertach – relacjonuje lider. - Chcemy od 3 sierpnia organizować cykliczne spotkania z zespołami ze śląskiej sceny muzycznej. Bedą się one odbywały, jak i nasza impreza na stadionie Grunwaldu Halemba. Także już serdecznie zapraszamy - dodaje.

 

Aby płyta dotarła do odbiorcy nie wystarczą jednak koncerty. Potrzebne są jeszcze single promujące album i teledyski do nich. - Przez te parę dni od wydania naszej płyty, stacje radiowe same zaczęły promować utwory, wybrały już dwa i to najprawdopodobniej do nich nakręcimy nasze klipy. Chodzi mianowicie o piosenki „Nasza Muzyka” i „Gdzie jesteś gdzie”. Chociaż to może się jeszcze zmienić, ponieważ po naszych głowach krząta się się myśl o nakręceniu teledysku do „Czerwonych korali sznur”. No i zapominajmy, że od ponad roku jest emitowany teledysk do utworu „Nasz wspólny świat” - mówi Mateusz Szymczyk.

 

Lider zespołu jest człowiekiem – instytucją na śląskim rynku muzycznym. Jego utwory zdobywały laury na Festiwalu Piosenki Śląskiej, można je usłyszeć również na płytach wielu regionalnych grup. - Przez ostatnie dwa lata ukazało się bardzo dużo moich kompozycji. Myślę, że na jesień pojawi się parę kolejnych ciekawych płyt, na których na pewno będzie można posłuchać mojej skromnej twórczości, na przykład: Nas Troje, Ritorno... Wiem, że w przygotowaniu jest płyta Karpowicz Family, przy której też pracowałem, współpracowałem również z Mariuszem Kalagą wylicza.

 

Na razie jednak priorytetem jest nowa produkcja zespołu Bez Nazwy....

 

 


Komentarze