Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Dobry dzień na dobry początek

04-05-2016, 11:18 Arkadiusz Wieczorek

W ramach cyklu „Wiadomości Rudzki grają po śląsku” rozmawiamy z Michaliną Starostą. Rudzianką, która po pierwszych krokach na śląskiej scenie rozpoczyna solową karierę.

- Znamy się z innych muzycznych projektów, bo na scenie występujesz od wielu lat. Teraz jednak przyszła pora na zmiany. Czym teraz chcesz nas zaskoczyć?

- Solową drogę rozpoczęłam w tym roku. Kontrakt z moją wytwórnią podpisałam dopiero w styczniu, więc sprawa jest zupełnie nowa. Dopiero rozkręcam swoją solową karierę, więc nie chcę się spieszyć z zaprezentowaniem efektów mojej pracy, a skupiam się na jej jakości. Pierwsza piosenka, którą poznali słuchacze śląskiego nurtu muzycznego to utwór „Dobry Dzień” do którego tekst napisał Grzegorz Poloczek, a muzykę Marcin Kindla. Cieszę się, że mogę śpiewać utwór napisany przez takich fachowców. Powstały też już kolejne, które sukcesywnie prezentuję na antenach stacji radiowych i koncertach.

- Pierwsze solowe numery są już gotowe. A kto jest ich najważniejszem recenzentem?

- Moim pierwszym recenzentem jest moja córka. To po niej widzę czy utwór wpada w ucho. Jeśli Zosia zaczyna tańczyć i nucić to wówczas zakładam, że można prezentować piosenkę innym osobom. 

- Nowe utwory automatycznie nasuwają pytanie o płytę. Kiedy możemy na nią liczyć?

- Oczywiście pracuję nad płytą, ale założenie jest takie, że ukaże się ona dopiero na przełomie roku. Na płycie będą piosenki śląskie, ale znajdzie się też sporo utworów w języku literackim. Jestem stąd, pochodzę z Rudy Śląskiej, posługuję się gwarą, ale nie chcę zamykać się wyłącznie na utwory w śląskim nurcie. 

- Scena nie jest Ci obca, a muzyka towarzyszy Ci chyba od zawsze…

- Z muzyką związana jestem od zawsze. To moje życie, to jest to, co kocham i to jest moje hobby. Na pierwszym miejscu jest mój mąż i moja córeczka Zosia. Na drugim miejscu jest muzyka. Zaczęło się od śpiewania w szkole, później w grupach młodzieżowych. Przez jakiś czas śpiewałam też z jednym zespołów, grającym na śląskiej scenie muzycznej, postanowiłam jednak postawić na siebie i śpiewanie solowe. 


Komentarze