Czas pełen zadumy
12-11-2024, 23:03 Joanna Oreł
To był wieczór pełen refl eksji, zadumy i wspomnień. 6 listopada w Śląskim Teatrze Impresaryjnym im. Henryka Bisty po raz czwarty w naszym mieście, a po raz piąty w ogóle, odbyły się Zaduszki Artystyczne Związku Górnośląskiego.
– W tym roku nieco zmieniliśmy formułę, bo wystąpił Happy Big Band pod dyrekcją Mirosława Kaszuby, który zagrał i zaśpiewał (wokaliści Anna Kamyk i Kamil Kołodziejczyk – przyp. red.) znane utwory artystów, którzy związani byli z Górnym Śląskiem, a których nie ma już z nami – mówił Grzegorz Franki, prezes Związku Górnośląskiego.
Podczas środowego wieczoru w ŚTI mogliśmy usłyszeć utwory Krzysztofa Krawczyka, Zbigniewa Wodeckiego, Ryszarda Riedla, Krzysztofa Respondka, Marii Koterbskiej, czy Mirosława Breguły. – Równocześnie upamiętniliśmy w sposób szczególny twórców z Grupy Janowskiej, artystów malarzy nieprofesjonalnych. Okazją ku temu było to, że współczesna Grupa Janowska postanowiła wszystkie prace z ostatniego swojego pleneru przeznaczyć na aukcje na rzecz powodzian z Głuchołaz. Wspominaliśmy tych twórców na czele z rudzianinem, Stanisławem Gerardem Trefoniem, który odszedł od nas w tym roku – mówił Grzegorz Franki. – Oprócz tego, jak co roku, pamiętaliśmy o zmarłych członkach Związku Górnośląskiego, szczególnie o tych, których nie ma z nami od listopada ubiegłego roku – dodał.
Komentarze