Potrącenie pieszych na ulicy Niedurnego
02-02-2016, 11:17 Joanna Oreł
Dzisiaj (2.02.) przed godziną siódmą rano na ulicy Niedurnego doszło do kolejnego wypadku, w którym ucierpiało dwoje pieszych. Małżeństwo przechodziło na oznakowanym przejściu dla pieszych, kiedy potrącił ich samochód.
To siódme już w tym roku potrącenie pieszego, a czwarte na oznakowanym przejściu dla pieszych. Tym razem 60-letni kierowca samochodu marki kia, jadąc ulicą Niedurnego na skrzyżowaniu z Czarnoleśną i Chorzowską, potrącił przechodzące przez pasy na zielonym świetle małżeństwo. Ofiary w wieku 63 i 61 lat z ogólnymi obrażeniami zostały przewiezione do szpitala. Postępowanie w tej sprawie prowadzi rudzka komenda. Policjanci z drogówki zatrzymali kierowcy prawo jazdy, które zostanie przekazane do sądu, celem podjęcia decyzji o ewentualnym zakazie kierowania pojazdami.
Pieszy jest niczym niechronionym uczestnikiem ruchu drogowego. Dlatego też kierowcy muszą pamiętać o ustępowaniu pierwszeństwa pieszym na przejściach, a przede wszystkim mieć świadomość, że pieszy w konfrontacji z samochodem zawsze jest narażony na poważne obrażenia.
Rudzka policja apeluje - pamiętajmy, że oprócz stosowania się do przepisów ruchu drogowego należy przede wszystkim myśleć na drodze, nie tylko za siebie, ale również za innych uczestników ruchu drogowego.
Daria napisał(a):
Osobiście znałam 2 osoby śmiertelnie potrącone na pasach. Może i mieli pierwszeństwo..ale co im teraz po tym pierwszeństwie.. Ludzie myślcie zanim wskoczycie na pasy!!! Wchodząc na przejście z klapkami na oczach myśląc "jestem na pasach wiec on się musi zatrzymać" mogą to być twoje ostatnie myśli.
Bogdan napisał(a):
Znam gościa 93 lata i jeździ Dlamnie to chore.
Alex napisał(a):
Może by się zastanowić nad badaniami psychotechnicznymi dla kierowców po 55 roku życia. Wiadomo, że wielu ludzi bierze w tym wieku różne lekarstwa, po których ich reakcja jest opóźniona. Dlatego niektórych należy wykluczyć z prowadzenia samochodu. Wtedy będzie mniej wypadków.
Martyna napisał(a):
Proponuję też zainteresować się tematem barier linowych na trasie NS. Przecież te urządzenia są zabójcze dla motocyklistów. Wrazie nawet niegroznego upadku taka bariera jest jak piła. Niech ktoś się w tym urzędzie otrząśnie.
rudzianka napisał(a):
To małżeństwo miało zielone światło !! więc to nie były żadne "święte krowy", bo miały prawo przejść na drugą stronę ! a kierowca powinien w tym przypadku zachować szczególną ostrożność.
marta napisał(a):
zgadzam się, piesi muszą mieć też świadomość tego, że oni samochód zawsze widzą... a kierujący przy ciężkich warunkach może nie zauważyć. Więc jak dochodzę do pasów a widzę że samochód ewidentnie się nie ma zamiaru zatrzymać nie wchodzę.. ja w tej walce przegram...
Malwa napisał(a):
dojeżdżać do przejścia zachowuje zawsze ostrożność ale dziś na dwóch przejściach weszli ludzie na pasy nie upewniajac się czy coś jedzie nic kompletnie klapki na oczach
MD napisał(a):
Pieszy ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych, to fakt... Jednak musi mieć świadomość, że na tym przejściu nie jest "świętą krową". Piesi muszą myśleć, aby przejść na przejściu bezpiecznie, nie wtargnąć i nie utrudniać ruchu kierowcom... Bez urazy dla pokrzywdzonych... To taka moja refleksja na temat pieszych... Trzeba myśleć za innych...
Komentarze