Życie w „czerwonej strefie”

19-08-2020, 12:35 Joanna Oreł

Mija drugi tydzień, odkąd Ruda Śląska znajduje się w tzw. czerwonej strefie. Na razie nie wiadomo, jak długo będzie ona obowiązywać. Dobra informacja jest taka, że z dnia na dzień rośnie liczba ozdrowieńców w naszym mieście.

- Już od tygodnia dzienna liczba ozdrowieńców w Rudzie Śląskiej jest większa niż nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Dzisiaj (środa, 19.08) tych pierwszych mamy 15, a tych drugich 6. W efekcie liczba aktywnych przypadków wróciła do poziomu z 3 sierpnia i wynosi 393 - podkreśla wiceprezydent miasta Krzysztof Mejer. - Wszyscy czekamy na aktualizację listy powiatów "czerwonych" i "żółtych". Biorąc pod uwagę dzisiejsze statystyki i liczbę ludności według GUS, wskaźnik dla Rudy Śląskiej wynosi obecnie około 11,6, co oznaczałoby przejście do strefy żółtej. Nie wiem tylko, czy zmiany personalne w ministerstwie zdrowia nie spowodują wydłużenia naszej obecności w strefie „czerwonej” - dodaje.

Od soboty (8.08) m.in. w naszym mieście obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa także na zewnątrz. Wprowadzono również limity osób w restauracjach oraz siłowniach. Obostrzenia wróciły też do kin. W kinach tzw. powiatów czerwonych ma być dostępne co czwarte miejsce. Ponadto wydarzenia sportowe nadal mogą być organizowane, ale bez udziału publiczności. Na uroczystościach rodzinnych (m.in. weselach) może się spotykać nie więcej niż 50 osób. Z kolei w kościach może przebywać nie więcej niż 50 proc. obłożenia, a na zewnątrz – do 150 osób. Ponadto wprowadzono limit pasażerów (30% wszystkich miejsc) w autobusach miejskich (linie nr 147, 155, 230 i 255).

W związku z wejściem w życie ograniczeń sanitarnych wprowadzono także zmiany w sposobie funkcjonowania rudzkiego Urzędu Miasta. W jednym pomieszczeniu może przebywać tyle osób, ile jest stanowisk obsługi. Czynne są tylko główne wejścia do budynków. Na terenie całego Urzędu Miasta obowiązuje bezwzględne przestrzegania wymogów sanitarnych (zakrywanie ust i nosa, dezynfekcja rąk oraz zachowanie dystansu społecznego zarówno w biurach, jak i na korytarzach).

Jednak nie wszyscy mieszkańcy zgadzają się z wprowadzonymi obostrzeniami. W niedzielę (16.08) na rynku w Nowym Bytomiu zorganizowano akcję pod hasłem „Odwołujemy plandemię. Zdejmij maskę”. Jej uczestnicy m.in. wyrażali swój sprzeciw wobec obowiązku zakrywania twarzy i ust.