Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Zapomniany Hermes kulą u nogi i wstydem dla miasta

25-09-2015, 09:23 Joanna Oreł

Dawny pawilon handlowy Hermes to niechlubna wizytówka Wirku. Nieczynny od kilku lat budynek jest w opłakanym stanie. Wręcz zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. W wakacje po raz kolejny z Hermesa posypały się szyby. Nadzór budowlany wraz ze strażnikami miejskimi od dawna apelują do właściciela budynku o jego zabezpieczenie bądź rozbiórkę. Ten jednak nie poczuwa się niestety do odpowiedzialności. Czy trzeba czekać na tragedię, by zmieniła się ta sytuacja?

Lata temu mieściła się tu kawiarenka, później sklepy wielobranżowe, a na końcu salon meblowy. Dziś straszą tutaj pustki, z okien sypią się rozbite szyby, a złomiarze wynoszą resztki wyposażenia. Taki widok spotkamy spacerując ulicą Katowicką w Wirku. – Kilka tygodni temu z okien sypały się szyby, budynek jest ruiną i zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Czy ktoś z tym w końcu coś zrobi? – z takim pytaniem zwrócił się do nas Józef Labus, mieszkaniec Wirku.

Dlatego też po licznych interwencjach obiektem zainteresował się Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. – Zgodnie z decyzją wydaną w kwietniu 2015 właściciel został zobowiązany do częściowej rozbiórki budynku i zabezpieczenia go – informuje Dariusz Chmielewski, inspektor nadzoru budowlanego w Rudzie Śląskiej. – Niestety właściciel nie dochował swojego obowiązki, w związku z czym spróbowaliśmy wyegzekwować realizację wydanej decyzji, wysyłając do prokuratury wniosek o wszczęcie postępowanie w tej sprawie.

Jednak kolejne miesiące mijają, a na terenie Hermesu zmieniło się tyle, że stan budynku jest coraz gorszy. Między innymi podczas wakacji z jego okien zaczęły sypać się szyby. – W sierpniu otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie w sprawie Hermesu i po raz kolejny wszczęliśmy postępowanie z artykułu 72 Kodeksu wykroczeń, które nakazuje zabezpieczenie miejsca niebezpiecznego. Niestety bezskutecznie – mówi Tomasz Parzonka, oficer prasowy rudzkiej Straży Miejskiej. – Właściciele budynku po wcześniejszych postępowaniach zostali ukarani karą porządkową.

Problem jednak w tym, że nie poczuwają się oni do odpowiedzialności, by zająć się budynkiem. – Właściciele są nieuchwytni. Trudno skontaktować się z nimi telefonicznie, a na przeprowadzanych kontrolach nikt się nie stawił – wyjaśnia Dariusz Chmielewski z PINB. – Staramy się wykorzystać wszystkie prawem dostępne nam możliwości, by właściciel zajął się budynkiem – dodaje inspektor budowalny.

Z kolei jak wynika z ustaleń Straży Miejskiej, pustostan przy ul. Katowickiej należy do małżeństwa, które mieszka w Kaliskiem. – Kolejne wnioski o ukaranie ich zostały wysłane. My możemy jedynie apelować o zabezpieczenie budynku. Na tym nasza rola się kończy – zaznacza Parzonka.

Co natomiast w sprawie zrobiła prokuratura, do której zgłoszono sprawę? Niestety, ta odmówiła podjęcia postępowania w sprawie Hermesa.


Komentarze


28-09-2015, 06:31
Bubuś napisał(a):

To woła o pomstę do nieba. Jak będzie chodziło o pierdołę to straż czy miasto zaraz znajdą sposób żeby ukarać człowieka. W poważnych sprawach jak zawsze się nie da. W takich sytuacjach trzeba gościa przymusić. Jak dojdzie do tragedii to wszyscy schowają głowy w piasek - miasto i straż bo się nie dało (czytaj nie chciało się ruszyć tyłków żeby temat załatwić) a właściciel bo nie miał świadomości. Prokuratura też nie lepsza. Babcie która handluje przysłowiowym czosnkiem z mety za łeb wezmą a tu mają gdzieś bo trzeba troszkę się wysilić. Ludzie gdzie my żyjemy?

27-09-2015, 13:48
iko napisał(a):

niech złomiarz rozbiera az mu sie na głowe zawali

26-09-2015, 16:23
mieszkaniec wireckiej wsi napisał(a):

To jest cyrk na kółkach ,ludzie gdzie my żyjemy?czy to jest Państwo prawa,czy wyspa bananowa.Tam jest po prostu niebezpiecznie !walające się szkło po wybitych szybach ,bezdomni,ćpuny .Władze Miasta zróbcie coś ,może trzeba prosić o modlitwę Papieża Franciszka,trzeba coś zrobić z tym balastem nim dojdzie do tragedii.Zagrożenie jest bardzo realne

26-09-2015, 15:05
jac napisał(a):

dajcie wolną reke złomiarzom to w moment bydzie rozebrany

25-09-2015, 12:53
rama napisał(a):

"Właściciele są nieuchwytni. Trudno skontaktować się z nimi telefonicznie, a na przeprowadzanych kontrolach nikt się nie stawił" "Co natomiast w sprawie zrobiła prokuratura, do której zgłoszono sprawę? Niestety, ta odmówiła podjęcia postępowania w sprawie Hermesa". Tak naprawdę to ręce opadają no i larwa też.