Wróciły porody rodzinne!
14-05-2020, 09:19 Joanna Oreł
Rodzice, którzy przygotowują się do przyjścia na świat swojej pociechy, znów mają możliwość, by być w tej szczególnej chwili razem! Na porodówce Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej wznowiono porody rodzinne. Choć z pewnymi ograniczeniami i zachowaniem zasad bezpieczeństwa, to rodzącym paniom może towarzyszyć ktoś bliski.
Przypomnijmy, że porody rodzinne zostały zawieszone wraz z rozwojem epidemii koronawirusa, a co za tym idzie – wprowadzeniem zakazu odwiedzin w rudzkim szpitalu. – Pacjentki przygotowujące się do porodu bardzo często potrzebują mieć przy sobie kogoś bliskiego i zawsze miały u nas do tego prawo. Niestety sytuacja pandemii sprawiła, że musieliśmy ograniczyć taką możliwość – podkreśla Katarzyna Żak, która jest położną bloku porodowego w rudzkim Szpitalu Miejskim oraz koordynuje zajęcia w szkole rodzenia. – Po otrzymaniu zezwolenia postanowiliśmy otworzyć porodówkę dla osób towarzyszących. Takie były sugestie i oczekiwania, którym chcieliśmy wyjść naprzeciw – dodaje.
Osoba towarzysząca może uczestniczyć przy porodzie od 1 maja. Jest jednak kilka warunków. Przede wszystkim dotyczy to wyłącznie porodów naturalnych, a nie cięć cesarskich. Chodzi o to, aby ograniczyć przemieszczanie się dodatkowych osób po różnych pomieszczeniach. Ponadto to zespół sali porodowej decyduje o tym, kiedy zaczyna się akcja, a co za tym idzie – do pacjentki może dołączyć osoba towarzysząca. Do tego momentu musi ona czekać na zewnątrz szpitala. – Jeśli mamy pewność, że rozpoczęła się akcja porodowa, osoba towarzysząca zapraszana jest na oddział. Przedtem jednak przechodzi procedurę weryfikacji epidemiologicznej. Dołącza do nas ubrana w maseczkę (może mieć własną), a przed wejściem na oddział otrzymuje fartuch ochronny – wylicza Katarzyna Żak.
Na tym nie koniec obostrzeń. Osoba towarzysząca może przebywać przy świeżo upieczonej mamie podczas akcji porodowej i dwie godziny po jej zakończeniu. Nie może jednak opuszczać sali, czy też zmieniać się z innymi osobami. Później pacjentka trafi a na Oddział Położniczy, dziecko na Oddział Neonatologiczny, a osoba towarzysząca musi opuścić szpital. Póki co nie ma możliwości ponownych odwiedzin. – Prosimy o wyrozumiałość, uczciwość i poszanowanie zasad obowiązujących w szpitalu. Wszystkie stosowane są w trosce o bezpieczeństwo – apeluje Katarzyna Żak.
Gerard napisał(a):
Nic o konieczności posiadania ważnego testu ? Bo tu już tak różowo niestety nie jest.
Komentarze