Wirus wrócił na kopalnię
21-07-2020, 11:25 Joanna Oreł
Od kilku dni niepokojąco rośnie liczba mieszkańców Rudy Śląskiej, którzy zarazili się koronawirusem. Niestety, większość zarażonych osób to górnicy z kopalni KWK Ruda Ruch Bielszowice.
Tendencja wzrostowa utrzymuje się od tygodnia. Wśród chorych przeważają górnicy z bielszowickiej kopalni. – Tylko w ciągu ostatniej doby kolejnych dziesięć osób otrzymało wynik dodatni. Dziewięć z nich to górnicy z Bielszowic, a dziesiąta osoba jest matką jednego z zakażonych – poinformował w sobotę (18.07) Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.
Także w kolejnych dniach przybyło zakażonych górników. – W sumie od 15 do 20 lipca koronawirusa stwierdzono u 39 pracowników Ruchu Bielszowice. Obecnie z koronawirusem „walczy” 65 górników. W najbliższych dniach około 300 górników z Bielszowic ma być objętych badaniami przesiewowymi. Taką decyzje podjął wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma być podjęta jutro (tj. w środę – przyp. red.) – zapowiedział we wtorek (21.07) Krzysztof Mejer.
Ogółem od ubiegłej środy (15.07) przybyło 47 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Na szczęście powoli rośnie liczba ozdrowieńców. W gronie tym jest 367 osób, a to oznacza, że w Rudzie Śląskiej mamy 80 aktywnych przypadków. Równocześnie od początku epidemii na koronawirusa zmarło 15 osób. Ostatnia z nich to 82-letni mężczyzna, który przebywał w szpitalu tyskim i miał choroby współistniejące. Rudzianin zmarł w ubiegły weekend.
Sanep napisał(a):
Jak było ukrywane to się rozprzestrzeniło, ludzie którzy źle się czuli wolnego nie dostawali, nie było podawane do informacji całej załodze tylko pojedyncze osoby zostały wysłane na kwarantannę.Stąd mamy taki wzrost.
Komentarze