Facebook
Aktualny numer

Najlepszy tygodnik i portal społeczno-kulturalny
w Rudzie Śląskiej

Ważne miejsca pamięci

17-08-2018, 11:20 UM Ruda Śląska

Zakończyła się renowacja pomnika dedykowanego „Bohaterom pomordowanym w walce o wolność Polski”, który znajduje się przy ul. Edmunda Kokota w Bielszowicach. - Pamięć o osobach, które za wolność Polski zapłaciły najwyższą cenę, jest dowodem naszej wdzięczności i szacunku – zaznacza prezydent Grażyna Dziedzic. – W całym mieście takich miejsc pamięci jest ponad 50 - dodaje.

W ramach renowacji bielszowicki monument został wyczyszczony, usunięto odpadające części, uzupełniono ubytki, odnowiono również elementy ozdobne oraz obłożono pomnik granitem. – Cieszę się, że zadbano o to miejsce. Przypomina tych, którzy podczas wojny walczyli i ginęli, również tutaj, w Bielszowicach – mówi Barbara Skuta, mieszkanka dzielnicy.

W tym roku miasto odnowiło także miejsce upamiętniające powstańców śląskich z lat 1919-1921,  znajdujące się na cmentarzu parafialnym przy kościele pw. Matki Boskiej Różańcowej. Koszt renowacji obu miejsc pamięci wynosił łącznie blisko 33 tys. złotych. Cała kwota pochodziła z budżetu miasta. W tym roku będzie również odnawiany nagrobek powstańca śląskiego śp. Hermana Nowaka, znajdujący się na cmentarzu parafialnym w Goduli, na co miasto pozyskało środki z Urzędu Wojewódzkiego w wysokości 8 tys. złotych.

W ubiegłym roku odnowiono pomniki znajdujące się na placu Niepodległości w Goduli oraz na cmentarzu komunalnym w Orzegowie, co kosztowało blisko 25 tys. złotych. Z kolei za blisko 36 tys. zł odrestaurowano monumenty przy ul. Piastowskiej i Porębskiej w Rudzie oraz 11 Listopada w Bykowinie.

Przypomnijmy, że bielszowicki pomnik jest poświęcony ofiarom II wojny światowej i stoi w pobliżu miejsca stracenia Edmunda Kokota. Mimo, że urodził się on w Suchej Górze (30 października 1908 roku), swoje życie związał właśnie z Bielszowicami. Był pracownikiem administracyjnym szpitala, a po wybuchu wojny włączył się w ruch oporu. Działał w grupie konspiracyjnej „Konwalia”, należącej do Polskich Sił Zbrojnych. W celu kamuflażu wstąpił do SA, dzięki czemu uprzedzał Polaków o zamiarach gestapo. Jego działalność wyszła na jaw w 1941 roku. 17 października został zatrzymany i osadzony w więzieniu w Mysłowicach, gdzie był torturowany. Mimo tego nie wydał żadnego ze swoich kolegów. Został stracony 12 lutego 1942 roku jako ostatni z „rudzkich bojowców”. Jego ciało zostało przewiezione do Auschwitz i spalone. Jedna z pierwszych uchwał formułującej się władzy gminnej, podjęta w styczniu 1945 roku, nadawała głównej ulicy Bielszowic imię Edmunda Kokota (przed wojną była to ulica Główna). Warto dodać, że ofiary wojny są upamiętnione również na bielszowickim cmentarzu parafialnym.

Zdjęcie tablicy upamiętniającej śmierć Edmunda Kokota pochodzi ze zbiorów Muzeum Miejskiego im. M. Chroboka w Rudzie Śląskiej.


Komentarze